To będzie wielki dzień dla Bartosza Kapustki. Ma zagrać z Chelsea

Bartosz Kapustka ma w końcu doczekać się debiutu w barwach Leicester City. We wtorek w Pucharze Ligi mistrz Anglii zagra z Chelsea.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
East News / CEN/Bartosz Kapustka/EuroPics

I właśnie jedynie renoma Chelsea może zabrać Bartoszowi Kapustce debiut. Polak ma znaleźć się na ławce rezerwowych, a szansę od pierwszej minuty dostaną inni skrzydłowi, którzy mają mniej okazji do gry w Premier League - Ahmed Musa oraz Demarai Gray.

Jednak wszystko wskazuje na to, że Polak, jeśli pojawi się na murawie, to w momencie, kiedy zmieni innego z zawodników. - Faktycznie, Bartosz powinien być w meczowej "osiemnastce" - mówi WP SportoweFakty Rob Tanner, dziennikarz "Leicester Mercury".

Rozgrywki Pucharu Ligi nie cieszą się uznaniem menedżerów na Wyspach Brytyjskich. To dla nich trzecia kategoria po Premier League i Pucharze Anglii. Dlatego w zdecydowanej większości zmienionymi składami grają drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej.

To zawsze szansa dla rezerwowych, którzy mogą udowodnić swoją przydatność do drużyny. W poprzednim sezonie szansę występów w nich miał Marcin Wasilewski i całkiem możliwe, że tym razem również pojawi się w podstawowym składzie u boku Hernandeza.

ZOBACZ WIDEO: Dobry występ Kamila Glika, AS Monaco pokonało Stade Rennes - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]


Jednak właśnie starcie z tak utytułowanym zespołem może pchnąć Claudio Ranieriego do mniejszej liczby zmian niż gdyby dokonał w rywalizacji z drużyną z niższej ligi. Jednak pewniakami powinni być również Shinji Okazaki oraz Leonardo Ulloa, którzy stracili miejsce w składzie.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że Bartosz Kapustka na murawie zamelduje się w drugiej połowie. Tym bardziej, że w poniedziałek nie zagrał w spotkaniu rezerw z Southampton.

Początek meczu Leicester City - Chelsea o godzinie 20:45.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×