Olimpia - Drutex-Bytovia: pojedynek szefa z uczniem

Olimpia Grudziądz podejmie Drutex-Bytovię Bytów. Trener biało-zielonych Jacek Paszulewicz był w przeszłości asystentem Tomasza Kafarskiego, który prowadzi ćwierćfinalistę Pucharu Polski.

Sebastian Szczytkowski 01 Października 2016, 08:00

Trenerów nie dzieli różnica wieku, ale stwierdzenie, że Tomasz Kafarski wprowadzał Jacka Paszulewicza do I-ligowego światka nie jest przesadzone. W duecie pracowali we Flocie Świnoujście, kiedy walczyła o awans do Lotto Ekstraklasy. Byli blisko wejścia do elity, ale detale zdecydowały o fiasku. Znad morza przenieśli się do Grudziądza, gdzie Paszulewicz pracuje obecnie.

Jacek Paszulewicz: Każdy system ma swoje słabsze strony

Olimpia plasuje się na 13. miejscu w tabeli ze zdecydowanie większą stratą do miejsc premiowanych awansem niż przewagą nad strefą spadkową. Tydzień temu drużyna Paszulewicza dała jednak pokaz siły, strzelając pięć goli na stadionie Zagłębia Sosnowiec. Wygrana 5:3 z liderem była trzecią w sezonie.

- Przed nami Drutex-Bytovia, która jest bardzo trudnym rywalem. Nietypowo grająca, trójką czy też piątką w obronie, dobrze zorganizowana i tracąca mało goli – opisał Paszulewicz.

- Analizowaliśmy spotkania rywali i na pewno czeka nas ciężki pojedynek, natomiast każdy system ma słabsze strony. Zrobimy wszystko, aby wykorzystać nasz potencjał i tym samym, żeby punkty zostały w Grudziądzu – dodał trener Olimpii.

ZOBACZ WIDEO: Magiera o karze od UEFA: I tak nie mamy na to wpływu...

Drutex-Bytovia Bytów opuściła własny stadion i wybrała się w krótki wyjazd po dwóch dobrych wynikach. Dzięki zwycięstwu ze Śląskiem Wrocław awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski, a wygrana 2:0 z MKS Kluczbork dała miejsce w górnej połowie tabeli.

Trener bytowian ma większe pole manewru przy ustalaniu składu, co pomoże przy wysokiej częstotliwości spotkań. Do treningów wrócił Janusz Surdykowski, najlepszy strzelec Drutex-Bytovii w poprzednich sezonach. Kafarski może korzystać z Bartłomieja Poczobuta i Wojciecha Wilczyńskiego, natomiast nadal pauzuje Kamila Wacławczyka.

Drutex-Bytovia jest wyżej w tabeli, ale warto pamiętać, że na wyjazdach punktuje przeciętnie, a w poprzednim sezonie nie zdobyła Grudziądza. Najpierw zmarnowała rzut karny, następnie co prawda prowadziła, ale w doliczonym czasie straciła gola na 1:1 po strzale Michala Pitera-Bucko. Emocje do ostatniego gwizdka będą w sobotę mile widziane przez kibiców.

Olimpia Grudziądz - Drutex-Bytovia Bytów / sob. 01.10.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Olimpia: Wrąbel - Ciechanowski, Żitko, Malec, Woźniak - Kurowski, Smoliński - Kaczmarek, Angielski, Banasiak - Michalik.

Bytovia: Bieszczad - Wróbel, Cseh, Bąk - Kamiński, Poczobut, Mandrysz, Serafin, Monterde - Bąk - Efir.

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa).