Nenad Bjelica uczy się języka polskiego. "Jeszcze miesiąc lub dwa"

Już wkrótce Nenad Bjelica będzie się komunikował po polsku? Chorwat złożył pewną deklarację, mimo że jak sam podkreśla, nie ma wiele wolnego czasu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Nenad Bjelica WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Nenad Bjelica

Od początku pracy w Kolejorzu 45-latek nie porozumiewa się ani w naszym języku, ani w swoim ojczystym. Na konferencjach prasowych rozmawia z dziennikarzami po niemiecku, korzystając przy tym z pomocy tłumacza.

Wkrótce to się może jednak zmienić. - Staram się uczyć polskiego, choć mam na to mało czasu, bo obowiązków różnego rodzaju jest naprawdę mnóstwo. Jednak za miesiąc lub dwa powinno mi się już udać porozmawiać w waszym języku - stwierdził Nenad Bjelica.

Są pierwsze efekty nauki. - Sporo już rozumiem, zresztą w rozmowach z kierownikiem drużyny staram się mówić po polsku. Jednak nie mam jeszcze śmiałości, by spróbować tego na konferencjach prasowych - zaznaczył.

Bjelica pracuje przy Bułgarskiej od 30 sierpnia, gdy zastąpił na stanowisku zwolnionego Jana Urbana.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Wolski: W Legii dorastałem, ale to już zamknięty rozdział (Źródło: TVP S.A.)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×