El. MŚ 2018: bardzo słaby mecz Anglii
Reprezentacja Anglii nadal nie pozbierała się po Euro 2016 i po słabym meczu zremisowała ze Słowenią (0:0), która tak naprawdę była zespołem lepszym.
Zgodnie z przewidywaniami na ławce rezerwowych usiadł Wayne Rooney. W ostatnich tygodniach jest w słabej dyspozycji i widzi to również tymczasowy selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate.
Jego miejsce w podstawowym składzie zajął Eric Dier i już w 10. minucie Southgate mógł tego gorzko pożałować. To właśnie Dier próbował wycofać futbolówkę do własnego bramkarza, ale tę przejął Benjamin Verbić. Zawodnikowi Tottenhamu Hotspur skórę uratował Joe Hart, zatrzymując rywala.
Jednak dosłownie chwilę później znów mógł paść gol. Roman Bezjak oddał strzał z linii pola karnego. Piłki nie sięgnął Hart, ale ta trafiła w słupek.
Dalsza część pierwszej połowy to męki Anglii, którzy tak naprawdę nie stworzyli sobie dobrej okazji strzeleckiej. Słaba forma zaprezentowana z Maltą cale nie była dziełem przypadku.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Krychowiak: za kilka dni nikt nie będzie pamiętał o styluKolejne akcje także należały do Słoweńców. Na boisku pojawił się Wayne Rooney i wówczas Anglicy przejęli inicjatywę, ale gola już nie strzelili.
Słowenia - Anglia 0:0
Składy:
Słowenia: Oblak - Struna, Samardzić, Cesar (69' Mevlja), Jokić - Kurtić, Krhin (84' Omladić), Verbić - Ilicić, Birsa (59' Kronaveter), Bezjak.
Anglia: Hart - Walker, Cahill, Stones, Rose - Walcott (62' Townsend), Dier, Henderson, Alli (73' Rooney), Lingard - Sturridge (82' Rashford).
Żółte kartki: Birsa (Słowenia) oraz Dier, Sturridge (Anglia).
Sędzia: Deniz Aytekiz (Niemcy).
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.