Ostra dyskusja Nawałki z Lewandowskim. Kadra zbytnio rozluźniona?

Jacek Stańczyk 13 Października 2016, 08:27

PAP / Bartłomiej Zborowski

Tak pisze w czwartek "Przegląd Sportowy", podając też, że w reprezentacji Polski nie wszystko układa się tak, jak powinno. Choć akurat do kapitana tego zespołu nie można mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń. Lewandowski to wzór profesjonalizmu na boisku i poza nim.

O innych zawodnikach polskiej reprezentacji tego samego powiedzieć już nie można.

Jak podaje gazeta, na przykład przed meczem z Danią kilku reprezentantów Polski, głównie tych rezerwowych, zarwało noc na grze w karty. Karcianą rozrywkę umilali sobie popijaniem piwa. Po zwycięstwie 3:2, a na trzy dni przed meczem z Armenią, kadrowicze (nie wszyscy) pozwolili sobie z kolei na imprezę. "PS" opisuje, że to zbytnie rozluźnienie w drużynie postępuje już od dłuższego czasu. Na przykład w La Baule, gdzie kadra mieszkała podczas Euro 2016, któregoś wieczoru reprezentacja poszła balować do miasta.

Adam Nawałka daje swoim zawodnikom sporo luzu. Po meczu mogą robić, co chcą. To jedna sprawa.

Druga to forma zgrupowań. We Francji rodziny piłkarzy, ich partnerki mieszkały w tym samym hotelu co drużyna. Selekcjoner w nieformalnych rozmowach przekonywał, że sam był piłkarzem, wie co to rozłąka, wie że obecność bliskich może piłkarzowi, który od kilku tygodni jest na zgrupowaniu, tylko pomóc. I to w pełni świadoma decyzja, żeby tak blisko tych najbliższych dopuścić. Jednak teraz zgrupowanie było jedno, drużyna nie wyjechała na miesiąc do Francji. Tymczasem jak pisze "PS", na dobę przed meczem z Armenią żony czy narzeczone przesiadywały w pokojach piłkarzy. W ogóle obozy ostatnio przypominają "rodzinne zjazdy". W takich warunkach może być ciężko o koncentrację.

Reprezentacja Polski w trzech meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata zgromadziła siedem punktów. Jest na drugim miejscu w grupie.