Ligue 1: AS Monaco rozbite. Marny występ Kamila Glika i jego kolegów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER /
PAP/EPA / PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER /
zdjęcie autora artykułu

AS Monaco mogło być liderem Ligue 1, ale nie wykorzystało szansy. W wyjazdowym starciu z Toulouse FC drużyna Kamila Glika spisała się bardzo słabo i poległa 1:3.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni Leonardo Jardima doskonale zaczęli piątkową rywalizację, bo już w 3. minucie do siatki trafił głową Valere Germain. Asystował precyzyjnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego Gabriel Boschilia.

To nie był jednak wybitny mecz Monaco i na tym golu ofensywne popisy gości się zakończyły. Później dominowali już miejscowi, choć długo wydawało się, że mimo marnej postawy wiceliderowi uda się sięgnąć po pełną pulę.

W drugiej połowie napór Toulouse FC był jednak tak duży, że rywale w końcu go nie wytrzymali. Bohaterem spotkania został Martin Braithwaite, który najpierw zaliczył asystę w kapitalnej dwójkowej akcji z Oscarem Trejo (ten wyrównał uderzeniem głową z najbliższej odległości), a później sam skompletował dublet. Na 2:1 trafił po płaskiej centrze Wergitona Somalii, zaś wynik ustalił strzałem nie do obrony po fatalnym błędzie Jemersona.

Gospodarze zasłużenie triumfowali 3:1, mają na koncie komplet czterech domowych zwycięstw, a 17 zdobytych punktów daje im 3. miejsce w tabeli. Monaco natomiast zgromadziło dotąd dwa oczka więcej i pozostaje wiceliderem.

W piątek Kamil Glik nie zaliczył oszałamiającego występu, choć trzeba zaznaczyć, że przy bramkach nie należał do głównych winowajców. Cała obrona Monaco była jednak dziurawa i pozostawiała przeciwnikowi zbyt dużo miejsca. Polak zakończył zawody z żółtą kartką, którą dostał jeszcze w pierwszej części za faul taktyczny.

Toulouse FC - AS Monaco 3:1 (0:1) 0:1 - Valere Germain 3' 1:1 - Oscar Trejo 65' 2:1 - Martin Braithwaite 84' 3:1 - Martin Braithwaite 87'

Składy:

Toulouse FC: Alban Lafont - Steeve Yago, Issa Diop, Christopher Jullien, Francois Moubandje, Yann Bodiger, Alexis Blin, Jimmy Durmaz (87' Clement Michelin), Oscar Trejo (76' Wergiton Somalia), Issiaga Sylla, Martin Braithwaite (89' Odsonne Edouard).

AS Monaco: Danijel Subasić - Andrea Raggi (70' Djibril Sidibe), Kamil Glik, Jemerson, Benjamin Mendy, Bernardo Silva, Fabinho, Joao Moutinho, Gabriel Boschilia (59' Thomas Lemar), Guido Carrillo, Valere Germain (80' Tiemoue Bakayoko).

Żółte kartki: Martin Braithwaite, Issa Diop (Toulouse FC) oraz Kamil Glik (AS Monaco).

Sędzia: Lionel Jaffredo.

FC Barcelona – Deportivo La Coruña NA ŻYWO w sobotę o 16:10 w Eleven! Oglądaj na elevensports.pl lub u największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

ZOBACZ WIDEO Tomaszewski: Nawałka zaczął "filozofować" ze składem i... (Źródło: TVP S.A.)

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
JabolJajo
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zatrucie może trzymać bardzo długo :) Tym bardziej jak się zalewa pałę po lekach w formie zastrzyków- organizm bardzo szybko się osłabia na długi okres. Regularnie pijący do 3 dni będą czuć sku Czytaj całość
avatar
exyou
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kac dalej trzyma