Najdłuższe serie bez gola w Bundeslidze Roberta Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Thomas Eisenhuth /
Getty Images / Thomas Eisenhuth /
zdjęcie autora artykułu

W Bayernie Monachium jeszcze nie miał tak długiej serii bez strzelonego gola w Bundeslidze. Licznik zatrzymał się na 461 minutach i wciąż tyka.

380 minut  sezon 2011/2012

Feralna seria trwała przez miesiąc - pomiędzy styczniem a lutym 2012 roku, kilka miesięcy przed mistrzostwami Europy. Baliśmy się wówczas o dyspozycję napastnika Borussii Dortmund. Gdy dwukrotnie trafiał do siatki Hamburga i dodatkowo zaliczał asystę, to z pewnością nie spodziewał się, że cztery kolejne spotkania zakończą się bez zdobyczy bramkowej - tym bardziej, że Borussia odniosła w tym czasie komplet zwycięstw. Ostatecznie dwa gole z Hannoverem zakończyły niemoc, a jego drużyna została mistrzem Niemiec.

Liczba bramek na koniec sezonu: 22

392 minuty sezon 2014/2015

Pierwszy sezon w barwach Bayernu Monachium zakończył z 17 trafieniami na koncie. Przez 392 minuty nie mógł pokonać bramkarza rywali, ale nieco przeszkodziła mu w tym kontuzja. W pojedynku z Freiburgiem brutalnie sfaulował go Julian Schuster. Napastnik Bayernu długo nie podnosił się z murawy, ale dotrwał do końca pierwszej połowy. W kolejnym spotkaniu już nie zagrał. W sumie przez blisko dwa miesiące pozostawał bez ligowego gola, ale złożyła się na to zimowa przerwa w rozgrywkach.

Liczba bramek na koniec sezonu: 17

ZOBACZ WIDEO Sevilla ograła Atletico. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

461 minut (trwa) sezon 2016/2017

To obecna seria bez gola Roberta Lewandowskiego. Po weekendowym meczu bez zdobyczy bramkowej już od blisko 8 godzin nie trafił do siatki przeciwnika, a to też oznacza, że w Bayernie Monachium w Bundeslidze jeszcze tak słabej serii nie miał. Ostatnim przeciwnikiem, którego pokonał był FC Ingolstadt 17 września w ramach trzeciej kolejki.

476 minut sezon 2013/2014

Chociaż przez tak długi czas nie potrafił wpisać się na listę strzelców, to jednak został królem strzelców Bundesligi i godnie pożegnał się z Borussią Dortmund. Fatalna seria, jedna z najgorszych podczas jego pobytu w Niemczech, miała miejsce na przełomie listopada i lutego. Pięć pełnych meczów nie trafił do siatki rywali, zaliczając w tym czasie jedynie dwie asysty, a Borussia zwyciężyła zaledwie jeden raz. Przełamał się w wielkim stylu: dwa gole i asysta w spotkaniu z Werderem Brema.

Liczba bramek na koniec sezonu: 20

649 minut sezon 2010/2011

Trudno będzie pobić "Lewemu" ten niechlubny wynik. Wyśrubował go w swoim pierwszym sezonie pobytu w Niemczech. Blisko 13 godzin bez bramki mogło zachwiać pewnością siebie reprezentanta Polski. Po raz trzeci taka seria rozpoczęła się w okolicach grudnia. Przełamanie nastąpiło dopiero w marcu, gdy strzelił zwycięską bramkę przeciwko 1. FC Koeln. Trzeba jednak też dodać, że mnóstwo spotkań Lewandowski grał nie jako napastnik, ale ofensywny pomocnik.

Liczba bramek na koniec sezonu: 8

Źródło artykułu:
Czy Lewandowski przekroczy granicę 500. minut bez gola?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
asertywny
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dajcie sobie spokój. zamiast wspierać pisząc pozytywny i miły artykuł motywujący do działania to wypuszczacie żenujące teksty wypominające brak skuteczności. dzięki lewandowskiemu nie raz się c Czytaj całość
avatar
Stanley Nering
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
do typa ktory pisze takie artykuly - chlopie idz sie napij albo rozpedz sie i walnij glowa w mur ,jestes przykry po co piszesz takie artykuly gra jak gra jest tylko czlowiekiem  
avatar
korwin mykke 2
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
może powinien sie nachlać