Legia - Lech. Sędzia, który nie widział spalonego, został odsunięty

stronnicze sedziowanie, udawane faule i sugerowanie kto ostatni dotknal pilke przy aucie czy rogu!?!

zafundował. Po strzelonym karnym zostało raptem 3 min. Gdyby piłkarze Kolejorza wrócili na własną połowę ustawili szyki, bo wiadomo że Legia rzuci się do ataku, gra wyglądałaby inaczej. Zaodnicy byliby skoncentrowani zapewne nie pozwoliliby na oddanie strzału, który sam w sobie śmierdział bramką, a sędzia byłby w gazie i prawidłowo ocniłby sytuację. To że Lech przegrał, uważam że sami zawodnicy są sobie winni, a konkretnie Kownacki. Nie gra on pierwszy sezon w lidze i dokładnie wie, że takie zachowane zwykle wywołuje przepychanki, wyszarpywanie piłki. W piłce ręcznej za samo niewypuszczenie piłki z ręki po gwizdku zawodnik z automatu dostaje 2 min. kary. A tu Kownaś z pełną premedytacją prowokuje zamieszki. Zapewne nie spodziewał się aż takich rozmiarów, ale świadom był że będą mu wyrywali piłkę. Tak więc powiedzenie, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu stało się faktem. Jeszcze jedno wpis dyrektora Legi odbieram że jego świadomość jest na poziomie dziecka z IV klasy, bo tam uczą historii Polski, a on widać dopiero na meczu się o tym dowiedział....żenada. Na koniec nie jestem ani z Wawy ani z Poznania i kibicuję obu drużynom bo dla dobra całej naszej piłki aby mocne kluby grały w Europie. Pozdrawiam

oszukiwanie wszystkich i promowanie warszawki :(

wziął? A Marciniak jak chce coś znaczyć w świecie sędziowskim to powinien sobie dobrać asystentów uczciwych i nie skorumpowanych!

drużyn którym sędziowie "pomagają", a ledwo w środku tabeli. Co kolejka są kontrowersje, a tylko jak się przydarzy się coś na Legii to jest wielki płacz. A w tym sezonie na 13 kolejek to w zasadzie pierwsza kontrowersja. Ale oczywiście. Trzeba płakać że to Legii się pomaga! To jest wręcz żenujące. To szukanie głupiego usprawiedliwienia! Ktoś napisał, że Legii nie pomagają w LM i przegrywa. A w LE wcześniej pomagali? Że Legia nazbierała w ostanach sezonach więcej punktów do rankingu UEFA niż wszyscy inni razem wzięci to już cisza? Czy macki Legii sięgają aż tak daleko, że nawet UEFA im w pucharach pomaga? Jakoś tam nie polskich sędziów a wielkie polskie kluby poza Legią i wcześniej Lechem odpadają na stepach Kazachstanu? Więc może to jednak nie w Legii i sędziach jest problem? W tym meczu był błąd o ile nie wielbłąd, ale w tej samej kolejce był inny wielbłąd który przesądził o wyniku i jakoś cisza. W 11 kolejce to samo. Wielbłądy ale cisza bo nie przydarzyły się w meczu Legii. Żałosne to wszystko.