West Bromwich - Manchester City: przełamanie gości. Pogrom na wyjeździe

Manchester City przerwał serię meczów bez wygranej. Podopieczni Pepa Guardioli pewnie pokonali na boisku rywala West Bromwich Albion 4:0.

Michał Piegza
Michał Piegza
PAP/EPA

Pierwsze minuty meczu były wyrównane, ale z każdą kolejną coraz więcej do powiedzenia mieli goście. Pierwsze zagrożenie pod bramką West Bromwich gracze City stworzyli sobie w 4. minucie. Strzał Aleksandara Kolarova z problemami wybronił Ben Foster.

Czternaście minut później przyjezdni mieli kolejną dobrą okazję. Groźny strzał oddał Raheem Sterling, golkiper zdołał sparować piłkę na korner. Minutę później było już jednak 0:1. Trójkowa akcja Manchesteru City, w końcowej fazie Ilkay Gundogan dograł do Sergio Aguero, a ten w sytuacji sam na sam zdobył gola.

Prowadząc goście wciąż atakowali. W 26. minucie groźny strzał Fernandinho odbił Foster, chwilę później w sytuacji sam na sam piłkę nad bramkarzem podciął Nolito, ale sprzed linii wybił ją wracający defensor. W 28. minucie było już jednak 0:2. Fenomenalnym uderzeniem sprzed pola karnego, w samo okienko, popisał się Aguero.

Stracony drugi gol odebrał gospodarzom ochotę do walki. Do końca pierwszej części gracze City nadawali ton wydarzeniom na placu gry, ale klarownej okazji do zdobycia trzeciej bramki nie zdołali sobie stworzyć.

ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: Zbysiu, nie jest sztuką wejść na szczyt, ale... (źródło TVP)
Po zmianie stron początkowo ton grze w dalszym ciągu nadawali goście. W końcu trener West Bromwich dokonał dwóch zmian w swoim zespole, co ożywiło grę West Bromwich. W 55. minucie gospodarze mogli zdobyć kontaktowego gola. Dalekie dogranie w pole karne Claudio Bravo, który niepewnie wyszedł do piłki i został uprzedzony przez Jose Salomona Rondona. Strzał głową minął jednak cel.

Dziesięć minut później mocny strzał z dystansu Nacera Chadliego minął poprzeczkę o metr. Jeszcze lepszą okazję miał w 72. minucie Rondon, który w dobrej sytuacji nie potrafił zdobyć gola.

Gospodarze atakowali, a trzecią bramkę zdobyli goście. W 79. minucie Aguero minął rywala przed polem karnym i prostopadle dograł do Ilkay'a Gundogana, a ten w sytuacji sam na sam pewnie trafił do siatki. O spalonym nie mogło być mowy.

Zawodnicy West Bromwich honor mogli uratować w 85. minucie. Wówczas strzelał Gareth McAuley, ale świetnie w bramce zachował się Bravo, a dobitka przeleciała ponad bramką. W 90. minucie padł czwarty gol dla gości. Kevin De Bruyne podał z lewej strony do Gundogana, a ten zdobył swojego drugiego gola w meczu.

West Bromwich Albion Manchester City 0:4 (0:2)
0:1 - Aguero 19'
0:2 - Aguero 28'
0:3 - Gundogan 79'
0:4 - Gundogan 90'

Składy:

West Bromwich: Ben Foster - Craig Dawson, Gareth McAuley, Jonas Olsson (51' Jonathan Leko), Allan Nyom - Jonny Evans - James McClean, Chris Brunt, Darren Fletcher (51' James Morrison), Nacer Chadli (87' Hal Robson-Kanu) - Jose Salomon Rondon.

Manchester City: Claudio Bravo - John Stones, Nicolas Otamendi, Aleksandar Kolarov - Raheem Sterling (77' Jesus Navas), Ilkay Gundogan, Fernandinho, Fernando, Nolito (68' Kevin De Bruyne)  - David Silva (83' Alex Garcia) - Sergio Aguero.

Żółte kartki: Dawson, Olsson, Morrison, McClean (West Bromwich) oraz Nolito, Kolarov, Fernando (ManC).

Sędzia: Lee Mason.

Mistrz kontra wicemistrz! W tę sobotę o 20:40 wielki Juventus FC podejmuje SSC Napoli Piotra Zielińskiego. Oglądaj NA ŻYWO w kanale Eleven na elevensports.pl lub u największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

Manchester City 2016 rok zakończy na 1. miejscu w tabeli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×