Potrójny pech Miroslava Covilo
Sprokurowany rzut karny, obita poprzeczka i kartka, która wyklucza go z występu przeciwko Legii Warszawa - Miroslav Covilo nie będzie dobrze wspominał niedzielnego meczu z Jagiellonią Białystok (1:3).
Niefortunna interwencja we własnym polu karnym to nie koniec pecha Covilo. Za zagranie ręką Serb został ukarany żółtą kartką, przez którą nie będzie mógł wystąpić za tydzień w meczu z Legią Warszawa.
- Najbardziej żałuję, że nie będę mógł zagrać z Legią. Nawet bardziej niż tego karnego. Jeśli była ręka, to powinienem dostać czerwoną kartkę, prawda? Nie chcę dużo o tym mówić, ale rzut karny nie powinien być podyktowany - mówi Covilo.
W II połowie pomocnik Cracovii mógł się zrehabilitować, ale po jego "główce" piłka trafiła tylko w poprzeczkę bramki Jagiellonii
- Mieliśmy swoje okazje, ale Jagiellonia wypracowała ich sobie więcej. To zasłużone zwycięstwo rywali. Powinniśmy grać bardziej odpowiedzialnie - tłumaczy Covilo.
ZOBACZ WIDEO Michał Listkiewicz: Boniek zrobi wszystko, by być dobrze zapamiętanym (źródło: TVP SA)