I liga: wyrasta nowa rewelacja rozgrywek?

Pogoń Siedlce przestała być chłopcem do bicia. Podopieczni trenera Dariusza Banasika 2016 rok mogą zakończyć nawet na trzecim miejscu w I lidze.

Jakub Artych
Jakub Artych
piłkarze Pogoni Siedlce WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Siedlce

W poprzednich sezonach drużyna z Siedlec nie rozpieszczała swoich kibiców, którzy do ostatniej kolejki drżeli o utrzymanie swoich pupili w rozgrywkach. W 2015 roku biało-niebiescy musieli nawet rywalizować w barażach z Rakowem Częstochowa, który miał wielką chrapkę na awans do I ligi. Ostatecznie Pogoń wyszła z tej rywalizacji obronną ręką.

Trzeci sezon w I lidze okazał się przełomowy. Trener Dariusz Banasik oparł drużynę na zawodnikach, którzy mają sporo do udowodnienia. Czołowymi piłkarzami zespołu są Marcin Burkhardt, Grzegorz Tomasiewicz, Michał Bajdur czy Konrad Wrzesiński, którzy w takiej formie spokojnie poradziliby sobie w ekstraklasie. Niezastąpiony w Siedlcach jest również bramkarz Rafał Misztal, który pełni rolę kapitana drużyny.

Dobrą formę siedlczanie pokazali również w ostatnim meczu ze Stalą Mielec (1:0), która przyjechała na Mazowsze podbudowana trzema zwycięstwami z rzędu. - Mecz stał na niezłym poziomie, każda z drużyn grała o pełną pulę i to było widać. Na pewno pierwsza bramka ustawiła to spotkanie. Później zmieniła się nasza taktyka, czekaliśmy na przeciwnika, aby poszukać drugiej bramki z kontrataku - analizował Banasik.

- Kolejny mecz i kolejne trzy punkty. Pniemy się w górę tabeli i obecnie jesteśmy na 4. miejscu. Jest to bardzo budujące, ale mogę zapewnić, że nie spoczniemy na laurach - dodał zadowolony szkoleniowiec Pogoni.

ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Bartosz Bereszyński: Zwariowany mecz

Humory w Siedlcach są doskonale. Drużyna notuje historyczne wyniki i co najważniejsze dla kibiców - stworzyła w mieście małą twierdzę. Na dziesięć spotkań przed własną publicznością, biało-niebiescy wygrali aż siedem i jeden zremisowali. Daje to świetny wynik 22 punktów.

W niedzielę drużynę z Mazowsza czeka bardzo ważny test. W przypadku zwycięstwa nad Zagłębiem Sosnowiec, siedlczanie mogą zakończyć 2016 rok na trzecim miejscu. Kto wie, być może rewelacja I ligi powalczy na wiosnę nawet o ekstraklasę.

- Możemy obecnie powalczyć o trzecie miejsce i taki jest nasz cel. Kilka miesięcy temu obiecałem, że zdobędziemy w tym roku 30 punktów. Plan nie został jeszcze wykonany, ale jesteśmy już bardzo blisko - przyznał Dariusz Banasik.

Czy Pogoń Siedlce może namieszać w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×