Pierwszy hat-trick Marcina Żewłakowa w cypryjskiej ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę na Cyprze rozegrano mecze 26. kolejki miejscowej ekstraklasy. Lider tabeli, APOEL Nikozja podjął przed własną publicznością APEP Pitsilia. W wyjściowym składzie gospodarzy pojawiło się dwóch polskich zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

W szeregach miejscowych na murawę od początku meczu wybiegli pomocnik Kamil Kosowski oraz napastnik Marcin Źewłakow. Zagrali oni w całym meczu. APOEL objął prowadzenie w 33. minucie pojedynku. Golkiper APEP-u sfaulował w szesnastce Chrysisa Michaela. Podyktowany rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany. Wynik spotkania w 44. minucie podwyższył Żewłakow, który umieścił futbolówkę w siatce uderzeniem z bliskiej odległości.

Niedługo po przerwie, w 50. minucie, były zawodnik Polonii Warszawa mógł ponownie wpisać się na listę strzelców. Nektarios Alexandrou posłał centrę w szesnastkę gości, ale "główka" naszego rodaka minęła słupek. W 78. minucie Żewłakow znalazł się w podobnej sytuacji, lecz i tym razem zabrakło mu dokładności.

Jednak w 82. minucie sprzyjało mu już szczęście. Polski napastnik zdobył swojego drugiego gola w meczu po podaniu Nenada Mirosavljevicia. Jednak na tym nie zakończył się popis Żewłakowa. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Konstantinos Charalambides dośrodkował w pole karne, a Polak skierował futbolówkę do bramki. Było to jego siódme trafienie w aktualnym sezonie ligowym. Niedługo potem golkiper APEP-u niepewnie interweniował. Żewłakow próbował pospieszyć z dobitką, ale z bliskiej odległości nie zdołał pokonać Luigiego Genamo.

APOEL Nikozja - APEP Pitsilia 4:0 (2:0)

1:0 - Michael (k.) 33'

2:0 - Żewłakow 44'

3:0 - Żewłakow 82'

4:0 - Żewłakow 86'

Źródło artykułu: