Mistrzostwa Europy U-21 2017. Turniej w Polsce będzie rekordowy

- Zasięg promocyjny turnieju będzie większy niż przy poprzednich edycjach - mówi rzecznik prasowy Mistrzostw Europy U-21 2017, Filip Adamus. Turniej, który zostanie rozegrany w Polsce, będzie rekordowy pod kilkoma względami.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
ME U-21 2017 będą pierwszymi, w których udział weźmie aż 12 drużyn. Począwszy od 1994 roku, w turnieju występowało osiem zespołów. Powiększenie grona uczestników oznacza większą widownię zarówno na trybunach, jak i przed telewizorami.

- W 2015 roku w Czechach turniej transmitowano do 129 krajów. Łącznie na całym świecie mecze obejrzało wówczas 86 milionów widzów. Musimy jednak pamiętać, że w przypadku turnieju w Polsce rozmawiamy o innej skali, gdyż po raz pierwszy w turnieju weźmie udział nie osiem, a dwanaście zespołów. Toteż zasięg promocyjny będzie znacznie większy - mówi Filip Adamus.

- To będzie fantastyczna impreza. Oczywiście nie są to mistrzostwa pierwszych reprezentacji, ale to drugi najważniejszy turniej w Europie. Zobaczymy w Polsce wielu znakomitych piłkarzy. Zainteresowanie turniejem jest szalone. Rozmawiam z UEFA i wiem, że trwa walka o pozywanie mistrzostw w telewizji. Formuła z udziałem dwunastu zespołów jest bardzo ciekawa - dodaje prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Do Polski przyjadą najlepsi europejscy piłkarze młodego pokolenia. Reprezentacje Niemiec, Anglii i Hiszpanii są naszpikowane zawodnikami Bundesligi, Premier League i La Liga.

ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy w "Marce". Reportaż WP SportoweFakty

- Warto również spojrzeć na sprawę szerzej. Spójrzmy na zawodników, którzy mogą do nas przyjechać: Marcus Rashford, Raheem Sterling, Marco Asensio, Matthias Ginter, Leroy Sane czy Renato Sanches to nie są młodzicy, jak niektórzy mówią. To są seniorzy, gwiazdy najmocniejszych europejskich zespołów. Kibice będą mieli ich na wyciągnięcie ręki. Dzięki takim zawodnikom turniej będzie promował się sam przez siebie - przekonuje Adamus.

Przed czterema laty w Izraelu średnia frekwencja wynosiła 12 029 widzów na spotkanie, a dwa lata temu w Czechach - 10 866 osób na mecz. W Polsce  ten wynik może być znacznie poprawiony. Organizatorzy spodziewają się kompletu widzów na poszczególnych meczach, a pojemność stadionów, na których zostaną rozegrane mistrzostwa, waha się od 15 do 20 tysięcy miejsc. Sprzedaż biletów na mecze ME U-21 2017 ruszy w lutym.

- Jestem przekonany o tym, że na każdym meczu stadiony będą pełne. Bilety będą w przystępnych cenach - zapewnia Boniek.

Polska zagra w grupie A z Anglią, Słowacją i broniącą tytułu Szwecją. Biało-Czerwoni swoje mecze fazy grupowej rozegrają w Lublinie (ze Słowacją i Szwecją) oraz Kielcach (z Anglią). Mistrzostwa odbędą się między 16 a 30 czerwca.

Kto wygra ME U-21 2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×