Jacek Bąk: Czas, by Grosicki zmienił klub
- Jest na fali, być może w takiej dyspozycji już nie będzie - mówi Jacek Bąk. Były piłkarz grający we Francji ocenia wysoką formę Kamila Grosickiego.
Bąk występował w lidze francuskiej jedenaście lat. Grał w Olympique Lyon i RC Lens. Grosicki jest piłkarzem Stade Rennes prawie trzy sezony. W niedzielę strzelił kolejnego pięknego gola w Ligue 1, w wygranym meczu z Saint-Etienne (2:0).
Bąk uważa, że pomocnik powinien zmienić klub już zimą. - Wiemy, że wymarzoną ligą Kamila jest Premier League. Sam mogłem kiedyś trafić do Anglii, ale zostałem we Francji i dziś trochę żałuję tej decyzji - mówi nam 96-krotny reprezentant Polski.
Piłkarz był bliski zmiany klubu w letnim okienku transferowym. Prywatnym samolotem wyleciał ze zgrupowania reprezentacji Polski do Manchesteru, by podpisać kontrakt z beniaminkiem angielskiej ekstraklasy, FC Burnley. Ostatecznie do transferu nie doszło. - Padły różne słowa, obietnice, które w ostatnim momencie zostały anulowane - tłumaczył Grosicki, który po całym zamieszaniu poprosił o kilka dni wolnego i wyjechał do rodzinnego Szczecina, żeby ochłonąć.
Początek tego sezonu zaczął na ławce rezerwowych, był też kontuzjowany, a miejsce w podstawowym składzie wywalczył w połowie września. Ale paradoksalnie ma lepsze statystyki, kiedy wchodzi na boisko po przerwie. Tak było z Olympique Marsylią (gol i asysta), z FC Nantes (dwa gole) i Saint-Etienne (gol). Potwierdza to również poprzedni sezon. Zakończył go z dziewięcioma golami i czterema asystami, ale sześć bramek i asysta to jego dorobek dla Stade Rennes, gdy zaczynał jako rezerwowy. - Rozmawiałem z kolegami z Olympique Lyon i zwracali mi uwagę na to, że Kamil ma problem z utrzymywaniem wysokiej formy przez dłuższy czas. Brakuje mu 4 lub 5 spotkań na równym poziomie. Ale szczerze, to wolę jak Kamil zagra dobrze przez 30 lub 60 minut niż przeciętnie dziesięć razy po 90 minut - broni zawodnika Bąk.
Były obrońca nie ma wątpliwości, że to ostatnie miesiące Grosickiego w Stade Rennes. - Kamil potrzebuje nowego wyzwania i pieniędzy, by zabezpieczyć swoją przyszłość. Myślę, że ktoś go w styczniu kupi. On tylko czeka na Anglię - kończy.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)