Wisła Kraków planuje wzmocnienia

Wisła Kraków nie dokonała jeszcze żadnego transferu przed rundą wiosenną, ale wiceprezes klubu ds. sportowych, Manuel Junco zapowiada, że Biała Gwiazda nie prześpi okresu transferowego.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Dyrektor sportowy Wisły Kraków, Manuel Junco Newspix / Krzysztof Porębski / Dyrektor sportowy Wisły Kraków, Manuel Junco
Do jakości wyjściowej "11" Wisły nie można mieć zastrzeżeń, ale problemem krakowskiego zespołu jest brak głębi składu. Gdy podstawowi zawodnicy musieli pauzować ze względu na kontuzje albo kartki, drużyna traciła na jakości.

Głównym zadaniem pionu sportowego Wisły na zimowe okno transferowe jest zadbanie o to, by w zespole Kiko Ramireza pojawiła się rzeczywista rywalizacja o miejsce w składzie.

- Chcemy mieć po dwóch dobrych piłkarzy na każdą pozycję. Nie chodzi o to, że nie jesteśmy zadowoleni z tych zawodników, których mamy, ale chcemy mieć w zespole rywalizację na każdej pozycji - mówi wiceprezes Wisły ds. sportowych, Manuel Junco.

Przed rundą wiosenną Białej Gwiazdy nie wzmocnił jeszcze żaden zawodnik, a opuścił ją Richard Guzmics, który przeniósł się do chińskiego Yanbian Funde FC. Krakowski klub zapewnił sobie pozyskanie Zorana Arsenicia z NK Osijek, ale 23-letni obrońca trafi na Reymonta 22 w lipcu, gdy wygaśnie jego kontrakt z obecnym klubem.

- Jest uniwersalny i szybki. Ta druga cecha sprawia, że jest przydatny drużynie, która chce grać wysoko ustawioną linią obrony - charakteryzuje Chorwata prezes Junco.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego
W pierwszej kolejnośći Wisła Kraków potrzebuje wzmocnień:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×