Dawne gwiazdy Lotto Ekstraklasy do wzięcia od zaraz

Nigeryjczyk, który grał w jednej z najlepszych polskich drużyn wszech czasów, bułgarski snajper, od którego lepszy był tylko Robert Lewandowski czy czarujący Bośniak - oto największe dawne gwiazdy Lotto Ekstraklasy, które dziś są do wzięcia za darmo.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Kalu Uche (35 lat, Nigeryjczyk)

Jeden z najlepszych obcokrajowców, jacy kiedykolwiek grali w polskiej ekstraklasie. Do Wisły Kraków trafił w 2001 roku z rezerw Espanyolu Barcelona i trener Franciszek Smuda niechętnie na niego stawiał, a ogromny talent Nigeryjczyka eksplodował dopiero, gdy zespół przejął Henryk Kasperczak. Kibice, którzy pamiętają "kasperczakowską Wisłę", pamiętają też wspaniałe rajdy Uche na prawym skrzydle oraz jego niespotykany w futbolu wyskok i świetną grę głową.

Uche na prawej stronie, Kamil Kosowski na lewej flance, w środku pola wspomniany Mauro Cantoro z Mirosławem Szymkowiakiem, a przed nimi Maciej Żurawski i Marcin Kuźba albo Tomasz Frankowski - tamta Wisła nieprzypadkowo zdominowała Ekstraklasę, a udział Uche w tym był tak samo wielki, jak każdego z wymienionych.

Z Wisły odchodził dwukrotnie, a definitywnie pożegnał się z Białą Gwiazdą w 2005 roku i kontynuował karierę w Almerii, Neuchatel Xamax, Espanyolu Barcelona, Kasimpasie Stambuł, El Jaish, Al-Rayyan, Levante Pune City, a wiosną był ponownie związany z Almerii. Wolnym zawodnikiem jest już od 1 lipca.

Kluby Lotto Ekstraklasy powinny postarać się o ściągnięcie Kalu Uche?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Karol Zgłoś komentarz
    " w czerwcu 2013 roku wypiął się na Białą Gwiazdę i zerwał z nią kontrakt ze względu na zaległości finansowe, jakie klub miał wobec niego" . Wypiąć to się można ze swojej winy
    Czytaj całość
    panie redaktorze, jak już to Wisła wypięła się na niego nie płacąc należnych pieniędzy!
    • Tadeusz Kaczmarek Zgłoś komentarz
      Uche za młody...niech wróci po 40-tce
      • MATT30 Zgłoś komentarz
        Zobaczyć Stilica ponownie w Lechu, byłoby czymś zajebistym...