Piotr Czachowski: Polscy bramkarze w Serie A robią fantastyczne postępy

- Szczęsny gra w Romie lepiej niż kiedykolwiek grał w Arsenalu, zaś Skorupski jest prawdziwym objawieniem. Ale tego się spodziewałem - mówi Piotr Czachowski. Z komentatorem "Eleven" i byłym reprezentantem Polski rozmawiamy o Polakach w Serie A.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
Getty Images / Dennis Grombkowski

WP SportoweFakty: Myśli pan, że Bartosz Bereszyński poradzi sobie w Sampdorii Genua? 

Piotr Czachowski: Zdecydowanie. Na tej pozycji ma ludzi, którzy są w jego zasięgu. Sala (Jacopo - red.) oraz Portugalczyk Pereira (Pedro - red.), to zawodnicy, których Bereszyński, w ostatniej formie z Legii Warszawa, jest w stanie pokonać. Myślę, że swoimi ofensywnymi wejściami może rozruszać trochę włoski klub.

Samolot na linii Rzym - Warszawa lata ostatnio ze zwiększoną częstotliwością.

- To dzięki kadrze narodowej. Reprezentacja napędza zainteresowanie. My akurat teraz jesteśmy dobrym kąskiem dla zamożniejszych klubów. Te kwoty, które trzeba zapłacić za piłkarzy z polskiej ligi nie są oszałamiające. Powiedziałbym, że są na pograniczu ryzyka. A Bereszyński był w Legii świetny, miał też momenty w kadrze narodowej. Wygląda bardzo obiecująco. Moim zdaniem może zastąpić z czasem Łukasza Piszczka w reprezentacji. A Sampdoria jest takim klubem, gdzie może grać bez wielkiej presji, ogrywać się spokojnie, robić postęp. Tak jak Karol Linetty, który fantastycznie się tu przyjął.

Zabawne. Latem mieliśmy kilka niesamowitych transferów, choćby Milika, Zielińskiego czy Krychowiaka. A Linetty przeszedł po cichu i gdyby nie jego świetna gra, ludzie pewnie do tej pory nie zorientowali się, że jest we Włoszech.

Przychodząc z Lecha pokazał, że jest szybki, umie zrobić sporo z piłką. Jest jednym z tych najbardziej poszukiwanych piłkarzy, dobrych z tyłu i z przodu. A to nie takie proste. Długo problem miał z tym choćby Paweł Wszołek. Linetty do tego ma świetną technikę użytkową i wizję gry.

Muszę przyznać, że gdyby był odkurzaczem natychmiast bym go kupił po takiej prezentacji. 

To może jeszcze dorzucę w gratisie, że jest zawodnikiem bardzo inteligentnym, świetnym taktycznie i poukładanym. A proszę pamiętać, że piłkarz gra głową, nie nogami.

Skoro padły magiczne słowa "kadra narodowa", to wyobraża pan sobie "włoski" środek pola Linetty - Zieliński?

Trudno powiedzieć. Z jednej strony tak, a z drugiej Krychowiak ma takie walory defensywne, których nie ma żaden z nich.

No właśnie, gdyby postawić obok siebie tych trzech piłkarzy, wygląda na to, że Krychowiak przejął od nich pewność siebie. 

- Dlatego to bardzo zła wiadomość, że siedzi na ławce w Paryżu. Ale wciąż w kadrze ma tyle kredytu zaufania, że nawet jeśli nie będzie grał, to będzie tworzył kręgosłup drużyny. A ten kręgosłup, a więc Glik - Krychowiak - Lewandowski, to jest siła tej drużyny. Tacy zawodnicy jak Zieliński czy Linetty mogą bardzo dużo zyskać grając z "Krychą". Są przyszłością drużyny. I to ważne słowo, bo widać, że ta drużyna wiekowo jest coraz bardziej zaawansowana.

Teraz może jeszcze nie, ale jeśli spojrzeć na roczniki, to w 2018 roku faktycznie będzie przypominała antykwariat. Na co ją stać?

Co najmniej na ćwierćfinał, może więcej. Moim zdaniem ten zespół eksploduje w Rosji. Choć trzeba szczęścia. Jak w Euro, ci najsilniejsi uciekli na druga stronę drabinki. Przy dobrym układzie można powalczyć o medale. Ale powoli muszą wchodzić nowi piłkarze, jak Piotrek Zieliński.

Marco Giampaolo, obecnie trener Sampdorii, powiedział ostatnio, że Zieliński może być w Top 5 w Europie. 

O tak, Piotrek ciągnie grę, poprawił się w destrukcji, dobrze wie jak się poruszać i umie to sprzedać. Od momentu gry w Empoli robi systematyczne postępy.

To, jak już ustaliliśmy, nie jest typ faceta, który wchodzi do pomieszczenia pełnego ludzi i mówi: "Od teraz ja tu rządzę". Potrzebuje raczej kogoś, kto będzie mu od czasu do czasu podawał rękę.

Tak, ale wykorzystuje to i robi postępy. Jeśli trener zdecyduje się podać mu rękę, na pewno tego nie pożałuje. Jeszcze nie jest tym zawodnikiem, od którego zaczyna się ustalanie składu, ale zdobywa teren. Czysty talent.

Która zagraniczna liga jest najciekawsza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×