Serie A: szczęśliwy punkt AC Milan. Rossoneri lubią pościgi za Torino FC

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  	PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO /
PAP/EPA / PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO /
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze AC Milan zremisowali 2:2 na stadionie Torino FC w 20. kolejce Serie A. Podobnie jak w niedawnym meczu pucharowym przegrywali po pierwszej połowie, a następnie strzelili dwie bramki.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarze spotkali się po krótkiej przerwie. Poprzedni ich pojedynek, do którego doszło w czwartek w Pucharze Włoch, miał dziwny scenariusz. Awansował AC Milan. Po przerwie strzelił zagubionym rywalom dwie bramki, choć pierwsza połowa należała zdecydowanie do Torino FC. Trener Sinisa Mihajlović przekonywał, że jego podopieczni nie zasłużyli na porażkę. Na własnym stadionie grali z jeszcze większym gniewem.

Po 45 minutach Torino FC prowadziło 2:0, a posiadacz Superpuchar Włoch wyglądał na zdezorientowanego. Wynik otworzył Andrea Belotti, którego gol był 14. w sezonie. Napastnik z Turynu traci jednego do lidera klasyfikacji strzelców Mauro Icardiego. Na 2:0 podwyższył Marco Benassi sprytnym strzałem w zamieszaniu. Przy obu bramkach dużą pracę wykonał Iago Falque.

Była drużyna Kamila Glika mogła zamknąć mecz trzecim golem w 32. minucie. Adem Ljajić nie wykorzystał jednak rzutu karnego po faulu Ignazio Abate na Antonio Barrece. Z korzyścią dla widowiska AC Milan miał jeszcze szansę na odrobienie strat. Pod warunkiem, że podobnie jak w meczu pucharowym, diametralnie poprawi swoją grę.

Rossoneri zrobili to i po ledwie kwadransie drugiej połowy remisowali 2:2. Między słupkami Torino FC dwoił się i troił Joe Hart, ale nie mógł wiele zdziałać po uderzeniach z bliska Andrei Bertolacciego i z rzutu karnego Carlosa Baccy. Południowiec przełamał wielką niemoc w poprzedniej kolejce, a skoro już zaczął trafiać, chce od razu robić to w każdym spotkaniu. W 60. minucie mecz zaczął się praktycznie od początku.

ZOBACZ WIDEO Cagliari - Genoa. Wysokie zwycięstwo gospodarzy, grał Bartosz Salamon. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Podrażnieni gospodarze spróbowali zaatakować raz jeszcze. Blisko rehabilitacji był Adem Ljajić po akcji Sasy Lukicia. W 74. minucie minimalnie spudłował Belotti, więc raz straconego prowadzenia, nie udało się odzyskać. Kompromisowy wynik oznacza, że skończyła się seria zwycięstw AC Milan, ale po starciu z takim scenariuszem, powinien szanować punkt.

Torino FC - AC Milan 2:2 (2:0) 1:0 - Andrea Belotti 21' 2:0 - Marco Benassi 26' 2:1 - Alessio Romagnoli 55' 2:2 - Carlos Bacca (k.) 60'

W 32. minucie Adem Ljajić (Torino) nie wykorzystał rzutu karnego. Gianluigi Donnarumma obronił.

Składy:

Torino: Joe Hart - Davide Zappacosta, Luca Rossettini, Emiliano Moretti, Antonio Barreca - Marco Benassi (81' Daniele Baselli), Mirko Valdifiori (68' Sasa Lukić), Joel Obi (61' Juan Manuel Iturbe) - Iago Falque, Andrea Belotti, Adem Ljajić.

Milan: Gianluigi Donnarumma - Ignazio Abate, Gabriel Paletta, Alessio Romagnoli, Davide Calabria (87' Leonel Vangioni) - Mario Pasalić, Manuel Locatelli, Andrea Bertolacci (74' Juraj Kucka) - Suso, Carlos Bacca, Giacomo Bonaventura (84' M'Baye Niang).

Żółte kartki: Moretti, Belotti, Obi, Rossettini, Iago Falque (Torino) oraz Locatelli, Romagnoli (Milan).

Czerwona kartka: Alessio Romagnoli (Milan) /89' - za drugą żółtą/

Sędzia: Paolo Tagliavento.

Źródło artykułu:
Czy AC Milan zagra w przyszłym sezonie w europejskich pucharach?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)