Nowy bat na piłkarskich symulantów? Anglicy rozważają rewolucyjny pomysł

Symulanci powinni się zacząć bać? Jak donosi "The Times", Anglicy wpadli na nowy pomysł karania piłkarskich oszustów, który może wreszcie skutecznie odstraszyć od takich zachowań.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Ashley Young (z lewej) [AFP] / Ashley Young (z lewej) [AFP]
Trwają obecnie konsultacje m. in. z udziałem sędziów, a propozycja, która się pojawiła wygląda rewolucyjnie. Zawodnik, który dzięki "popisom aktorskim" uzyska znaczną korzyść dla swojej drużyny - rzut karny lub czerwoną kartkę dla rywala - miałby być karany dwumeczowym zawieszeniem.

Sporne sytuacje byłyby oceniane po zakończeniu spotkań na podstawie materiałów wideo. Takie reguły funkcjonują już w Szkocji i niewykluczone, że wkrótce zostaną przyjęte również w Premier League.

Football Association poddała temat pod dyskusję i czeka teraz na opinię wszystkich zainteresowanych stron.

Obecnie symulowanie faulu może być karane żółtą kartką i to tylko w trakcie meczu - jeśli sędzia taki incydent wychwyci.

ZOBACZ WIDEO Sevilla - Real. Znakomita końcówka gospodarzy (zobacz skrót) [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy karanie symulantów zawieszeniem to właściwe rozwiązanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×