Polska szkoła bramkarska. To nasz powód do dumy

Polska szkoła bramkarska ma się dobrze i od lat dostarcza światowej klasy fachowców na tej pozycji. Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański czy Łukasz Skorupski cieszą się sporym uznaniem. A to i tak nie wszyscy nasi wybitni zawodnicy na tej pozycji.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Polscy bramkarze od wielu lat są doceniani w Europie. Dobrą reklamę naszym rodakom zrobił Jerzy Dudek, który w czasie swojej kariery grał w Feyenoordzie Rotterdam, Liverpool FC oraz Realu Madryt. W 2005 roku był bohaterem finału Ligi Mistrzów, gdy swoimi interwencjami pomógł Liverpoolowi w zdobyciu tego trofeum.

Polska szkoła bramkarska to coś, z czego możemy być dumni w Europie. - Zastanawiam się, co byłoby, gdyby polscy specjaliści pojechali szkolić bramkarzy np. w Anglii. Mamy swoją klasę, fajnie to wygląda. Cieszę się przede wszystkim, że chłopaki garną się do sportu. To jest najważniejsze - powiedział Adam Matysek.

Gra wielu polskich bramkarzy została dostrzeżona przez skautów zagranicznych klubów. Część z nich zrobiła karierę i są kluczowymi postaciami swoich zespołów. Inni nie wykorzystali szansy i wrócili do ojczyzny.

Czy w przyszłości polscy bramkarze dalej będą nam dostarczać powodów do dumy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Patrykowy12 Zgłoś komentarz
    Dlaczego Boruc kończy karierę przecież nie jest aż TAK STARY ! On jeszcze swoje pokaże !