Mateusz Bartków bliski gry w pierwszoligowym beniaminku?

Po blisko pięcioletniej przygodzie z Sandecją Nowy Sącz Mateusz Bartków zmienia barwy klubowe. Wiele wskazuje, że przeniesie się do pierwszoligowego beniaminka.

Marcin Rogowski
Marcin Rogowski
piłkarze Wisły Puławy Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Puławy
Pod koniec ubiegłego roku zarząd oraz sztab szkoleniowy Sandecji Nowy Sącz przedstawił nazwiska zawodników, którzy mają wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Wśród nich znalazł się 25-letni obrońca, Mateusz Bartków. Dla samego gracza nie była to pierwszyzna, bowiem wcześniej już kilka razy znajdował się na liście transferowej.

Wtedy żaden klub nie wyraził chęci zatrudnienia bocznego defensora i ostatecznie zostawał on w mieście nad Dunajcem. Wydawało się, że historia znów się powtórzy. Jednak pod koniec stycznia wystąpił on w barwach Puszczy Niepołomice, w sparingu ze Stalą Mielec. Mimo zwycięstwa nie zagrzał miejsca w drugoligowcu.

Wobec tego parol na 25-latka zarzucił beniaminek pierwszej ligi - Wisła Puławy. Trener Adam Buczek zaprosił zawodnika na testy, a także obserwował go podczas gry kontrolnej z Avią Świdnik. Wiele wskazuje na to, że wypadły one pozytywnie i już niedługo zostanie on trzecim, zimowym wzmocnieniem puławian.

Warto przypomnieć, że w przeszłości Mateusz Bartków reprezentował zespoły KGHM-u Zagłębie Lubin, czy też KS-u Polkowice. Ma nawet na swoim koncie jeden występ w Ekstraklasie. Dla zespołu z Nowego Sącza rozegrał 76 spotkań. Zdobył w nich 5 bramek. Jego nominalną pozycją jest prawa obrona, ale z powodzeniem może występować zarówno na lewej stronie, jak i w środku defensywy.

ZOBACZ WIDEO Jakub Rzeźniczak o głośnym transferze Legii: To będzie bardzo duże wzmocnienie
Czy Wisła Puławy to dobry wybór Mateusza Bartkówa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×