Ospa nie zdziesiątkuje Lecha Poznań, sytuacja już opanowana

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/Bartosz Jankowski /
PAP/EPA / PAP/Bartosz Jankowski /
zdjęcie autora artykułu

Lech nie będzie miał dużych problemów z powodu ospy wietrznej Jana Bednarka. Na szczęście dla poznaniaków choroba dopadła tylko jednego zawodnika.

20-letni stoper na początku tygodnia został odizolowany od reszty zespołu i nie będzie z nim trenował do poniedziałku. To oznacza, że nie zagra też w inauguracyjnym meczu rundy wiosennej z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

W stolicy Wielkopolski obawiano się, że od Jana Bednarka mogą się zarazić inni, ale tego udało się uniknąć. - Na szczęście u nikogo innego ospa się nie pojawiła, więc te kłopoty już chyba za nami - przyznał napastnik Kolejorza, Marcin Robak.

Pod nieobecność Bednarka parę stoperów w starciu 21. kolejki Lotto Ekstraklasy tworzyć będą najprawdopodobniej Lasse Nielsen oraz Maciej Wilusz. W odwodzie trener Nenad Bjelica ma jeszcze Dariusza Dudkę.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: przełamanie Leicester z Kapustką i Wasilewskim w składzie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Lasse Nielsen i Maciej Wilusz sprawią, że absencja Jana Bednarka nie będzie dla Lecha odczuwalna?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
AM99
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Bednarka dopadła ospa wietrzna. Jest jednak trochę lepszy niż Wilusz.