Niebywały gest Rafała Boguskiego
Niewielu zawodników zdobyłoby się na taki gest jak Rafał Boguski. W meczu z Jagiellonią Białystok (3:1) mógł wbić piłkę do pustej bramki rywali, ale poczekał, aż futbolówka sama wtoczy się za linię, by gol został zaliczony jego koledze z drużyny.
- Mogłem dotknąć piłkę po strzale Pawła, ale widziałem, że jestem sam, a piłka zmierzała do bramki. Paweł goni trenera Kmiecika, więc jej nie dotknąłem. Później los wynagrodził mi to w drugiej połowie. Paweł mi dograł, a ja strzeliłem na 3:0 - mówi Boguski.
Brożek jest w tej chwili drugim najskuteczniejszym piłkarzem w historii Wisły. Zdobył dla Białej Gwiazdy już 152 bramki, a więcej goli od niego w barwach krakowskiego klubu strzelił tylko Kazimierz Kmiecik (180).
- Przy akcji na 1:0 strzelałem - nie widziałem Rafała. Gdybym jednak był na jego miejscu, to strzelałbym - uśmiecha się Brożek i dodaje: - Trzecia bramka to bardzo fajna akcja: wyjście w tempo, podanie i wykończenie Rafała - duża klasa. Takie bramki po grze zespołowej bardzo cieszą.
Manchester United walczy z Southampton o Puchar Ligi Angielskiej! Oglądaj finał EFL Cup 26 lutego NA ŻYWO o 17:15 w kanale Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya, INEA czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Zabrakło nam spokoju