Adam Nawałka powołuje ligowców, ale liga nie wie, z jakiego klucza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lech Poznań fantastycznie rozpoczął wiosnę, ale Adam Nawałka nie powołał na mecz z Czarnogórą choć jednego zawodnika Kolejorza. Jagiellonia jest liderem, a w kadrze jest tylko jeden jej gracz. Selekcjoner nie ufa nowym twarzom z naszej ligi?

Lech Poznań wystartował w rundzie wiosennej najlepiej spośród wszystkich zespołów ekstraklasy. Pięć wyraźnych zwycięstw i jeden nieoczekiwany remis przed przerwą na reprezentację - gdyby brać pod uwagę tylko osiągnięcia z ostatnich tygodni, Lech byłby liderem tabeli. Imponujący jest także bramkowy bilans zespołu prowadzonego przez Nenada Bjelicę: 14 goli strzelonych, tylko jeden stracony. Nic więc dziwnego, że niedługo przed wysłaniem krajowych powołań eksperci spodziewali się w kadrze co najmniej jednego przedstawiciela Lecha. Okazało się jednak, że Adama Nawałki nie przekonał żaden z poznańskich graczy.

- Żałuję, że nikt z Lecha nie znalazł się w kadrze. W tych meczach na początku wiosny pokazaliśmy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji. I nie chodzi tu o mnie, ale Radek Majewski czy Maciek Gajos nie są gorsi od tych, którzy zostali powołani - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Łukasz Trałka, którego kandydatura również była rozważana przez media. - Na pewno zdarza mi się, że gdzieś tam przeleci temat kadry. Gdyby tak nie było to... trzeba byłoby to kończyć - dodał piłkarz Lecha.

- Jest kilku chłopaków w kadrze U-21, ale mimo to szkoda, że nikt nie dostał powołania do pierwszej reprezentacji - przyznał Trałka.

Podobne zdziwienie panuje w Białymstoku. Jagiellonia jest liderem ligi, ale na zgrupowanie dostał zaproszenie tylko Jacek Góralski. - Zastanawiałem się, dlaczego na lewą stronę obrony powołany został akurat Maciej Sadolk. Może stało się tak dlatego, że trener Nawałka ma sentyment do Wisły Kraków, może uznał, że na mecz z tym konkretnym rywalem wiślak będzie bardziej przydatny od Tomasika? - zastanawia się prezes klubu z Podlasia, Cezary Kulesza.

ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]

Piotr Tomasik zaliczył w tym sezonie 23 mecze ligowe w barwach Jagi, zanotował w tym czasie osiem asyst.

Na mecz z Czarnogórą z polskiej ekstraklasy powołania dostali: Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa, Maciej Sadlok, Krzysztof Mączyński z Wisły Kraków, Damian Dąbrowski z Cracovii, Jacek Góralski z Jagiellonii i Sławomir Peszko z Lechii Gdańsk. Poza Sadlokiem, wszyscy pozostali gracze to stali bywalcy zgrupowań.

Źródło artykułu:
Czy w polskiej lidze są piłkarze zasługujący na powołanie do kadry bardziej, niż zaproszeni na zgrupowanie przed meczem z Czarnogórą zawodnicy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
alutek
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludzie opamiętajcie się ! Decyduje selekcjoner kogo powołuje do kadry, każdy zawodnik musi pasować do jego koncepcji gry. Jeśli chcecie decydować kto ma grać to zróbcie stosowne uprawnienia do Czytaj całość
avatar
JJS
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawałka wie kogo powołać do kadry na mecz z Czarnogórą.To co zrobił jest korzystne dla kadry a przedewszystkim dla Lecha.Chłopaki Kolejorza odpoczną przed maratonem.  
avatar
azazel pazuzu II
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Nawałka potrzebuje walczaków a nie ciepłe kluchy i dlatego nie ma nikogo z Lecha,nie rozumiem waszego płaczu  
avatar
rolandd
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nawalka robi duzy blad, nie widzi nowych zawodnikow, jest zaslepiony, powoluje caly czas tych samych , to samo robil kazdy trener Reprezentacji,. To ze osiaga dobre wyniki, to duza jego zasluga Czytaj całość
avatar
Marco Lar
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
I to dlatego Nawałka jest selekcjonerem a nie wy ani Ekstraklasa. Chłop widzi coś czego wy nie dostrzegacie. Gość się zna na tym co robi i tyle.