Jan Tomaszewski: Polska drużyna potwierdziła, że jest zespołem światowej klasy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  Rafal Rusek / PressFocus  / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Newspix / Rafal Rusek / PressFocus / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
zdjęcie autora artykułu

Po zwycięstwie z Czarnogórą (2:1) reprezentacja Polski jest liderem grupy E el. MŚ i ma sześć punktów przewagi nad drugą drużyną. - Polska potwierdziła to, co pokazała w Rumunii - jest zespołem światowej klasy - uważa Jan Tomaszewski.

Reprezentacja Polski po golach Roberta Lewandowskiego i Łukasza Piszczka wygrała w 5. kolejce eliminacji MŚ 2018 w Podgoricy 2:1 z Czarnogórą.

- Wydaje mi się, że awans jest już zaklepany. W niedzielę polska drużyna potwierdziła to, co pokazała w Rumunii - jest zespołem światowej klasy. Nie waham się tego powiedzieć - mówi WP SportoweFakty Jan Tomaszewski.

- Polacy cały czas panowali na boisku. Są światowej klasy zespołem. Oczywiście, mieli słabsze momenty i właśnie największą sztuką jest wtedy wygrać. Brawo za to dla Zbigniewa Bońka, który stworzył praktycznie tę ekipę z trenerem Adamem Nawałką na czele - dodał.

W niedzielnym spotkaniu żółtą kartką ukarany został Kamil Glik. Była to jego druga kartka w tym kolorze w tych eliminacjach, pierwszą otrzymał z Kazachstanem. Tym samym obrońca AS Monaco nie zagra w następnym spotkaniu Biało-Czerwonych. Rywalem Polaków będzie Rumunia.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek

- Bez Grzegorza Krychowiaka sobie poradzili, teraz muszą sobie jakoś poradzić bez Kamila Glika, który - co tu dużo mówić, z Michałem Pazdanem tworzą jeden z najlepszych duetów środkowych obrońców w Europie. Jest kilka wariantów, kto może za niego zagrać, łącznie z Arturem Jędrzejczykiem. Nawałka będzie miał dużo do myślenia - skomentował Tomaszewski.

Były reprezentant Polski odniósł się również do taktyki Biało-Czerwonych polegającej na grze dwoma defensywnymi pomocnikami. - Nawałka z Rumunią zagrał dwoma defensywnymi pomocnikami. Tak jak było to na mistrzostwach Europy. Teraz była powtórka z rozgrywki i Łukasz Fabiański poza jedną przypadkową sytuacją po rzucie wolnym, praktycznie nie miał dużo do roboty - skomentował.

Reprezentacja Polski w 6. kolejce el. MŚ 2018 zmierzy się 10 czerwca z Rumunią. Spotkanie odbędzie się w Warszawie.

Źródło artykułu:
Czy reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa świata w 2018 roku?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
krytyk65
28.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwią mnie komentarze wychwalające linie pomocy. Poza jednym podaniem do Piszczka - beznadzieja.  
avatar
Tadeusz Wronski
28.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
podstawy REPREZENTACJI FUNDAMENT ZBUDOWAŁ SMUDA FRANCISZEK NIGDY POLSKA NIE MIAŁA TYLU PIŁKARZY GRAJĄCYCH W ZACHODNICH NAJLEPSZYCH KLUBACH NA TAK WYSOKIM POZIOMIE  
avatar
fuj...
28.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
odezwał się znawca motyli rasowych i pozer.........  
avatar
Maciej Stoinski
28.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I DOBRZE BO SIE NAM TO OSTATNIO ODWROCILO JAK NIE MOGLISMY SIE DOSTAC NA EURO A GRALISMY NA MISTRZOSTWACH SWIATA TO OSTATNIE LATA JEST WRECZ NA ODWROT! CO EURO GRAMY A NA MISTRZOSTWA SWIATA NI Czytaj całość
avatar
Sylwester Mat
28.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
jest dobrze a nawet bardzo ale najbliższe 2 mecze trzeba wygrać zaklepać awans Glika z Rumunią może zastąpić Lewczuk z Pazdanem razem grali w Legii więc na pewno są zgrani