Nice I liga: wicelider nie zawiódł. Zadecydowały stałe fragmenty
GKS Katowice utrzymał pozycję wicelidera Nice I ligi pokonując w Puławach walczącą o utrzymanie Wisłę 3:0. Gole dla gości zdobywali Grzegorz Goncerz (dwie) oraz Mateusz Kamiński.
Katowiczanie do meczu przystąpili niezwykle skoncentrowani. Po kwadransie po raz pierwszy zakotłowało się pod bramką gospodarzy, ale Wiśle cało udało się wyjść z opresji. W 17. minucie padł gol dla gości. Po wrzutce z rogu do piłki doszedł Mateusz Kamiński i zrobiło się 0:1. Bramka ustawiła mecz, GKS kontrolował przebieg pojedynku i czekał na błąd rywala. Katowiczanie wynik podwyższyli w 26. minucie, kiedy do bramki Wisły po kolejnym stałym fragmencie trafił Grzegorz Goncerz.
Przegrywając 0:2 puławianie starali się zaatakować, ale mieli problemy ze stworzeniem zagrożenia w "szesnastce" GKS. Po zmianie stron gospodarze dążyli do zmiany rezultatu, ale wciąż nie potrafili stworzyć sobie klarownej okazji. Gdy takowe udawało im się wykreować, to uderzali źle. Tak było w 56. minucie, kiedy zbyt słabo strzelił Toni Kolehmainen.
GKS dobił gospodarzy w 67. minucie. Piłkę źle odbił bramkarza, dopadł do niej Goncerz i podwyższył wynik. W końcówce Wisła walczyła o honor, ale nie udało jej się zmniejszyć rozmiarów porażki. W bramce katowiczan czujny był Mateusz Abramowicz.
Wisła Puławy - GKS Katowice 0:3 (0:2)
0:1 - Kamiński 17'
0:2 - Goncerz 26'
0:3 - Goncerz 67'
Składy:
Wisła Puławy: Nazar Penkowec - Tomasz Sedlewski (86' Fabian Hiszpański), Mateusz Pielach, Piotr Żemło, Iwan Litwiniuk - Jakub Smektała, Arkadiusz Maksymiuk, Toni Kolehmainen, Konrad Szczotka (68' Sylwester Patejuk), Piotr Darmochwał (82' Konrad Nowak) - Mariusz Idzik.
GKS Katowice: Mateusz Abramowicz - Alan Czerwiński, Mateusz Kamiński, Oliver Praznovsky, Adrian Frańczak - Kamil Jóźwiak (60' Paweł Mandrysz), Igor Sapała, Łukasz Zejdler, Armin Ćerimagić (46' Mikołaj Lebedyński), Tomasz Foszmańczyk - Grzegorz Goncerz (71' Andreja Prokić).
Żółte kartki: Idzik, Sedlewski, Maksymiuk (Wisła) oraz Zejdler, Lebedyński (GKS).
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica).
ZOBACZ WIDEO Drużyna Łukasza Skorupskiego bez przełamania - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]