Juergen Klopp wstrząśnięty wydarzeniami w Dortmundzie: W autobusie było wielu moich przyjaciół

Juergen Klopp, który spędził w Borussii siedem lat, jest wstrząśnięty wydarzeniami, do których doszło we wtorek. Były trener niemieckiego klubu rozumie też niezadowolenie sztabu szkoleniowego niemieckiej ekipy.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Na zdjęciu Juergen Klopp Getty Images / Jan Kruger / Stringer / Na zdjęciu Juergen Klopp
- Wracałem akurat do domu z ośrodka treningowego, gdy otrzymałem telefoniczną informację o wybuchach pod autobusem. Od razu próbowałem się czegoś dowiedzieć. Początkowo wydawało się, że sytuacja nie jest aż tak poważna, ale im więcej było wiadomo, tym gorzej to odbierałem - przyznał Juergen Klopp na łamach oficjalnego serwisu Liverpoolu.

Szkoleniowiec już od niemal dwóch lat nie pracuje w Borussii, ale nie ukrywa, że te wydarzenia mocno go dotknęły. - Może komuś nie wydaje się to zbyt ważne, ale to był dla mnie naprawdę trudny moment. Znam ten hotel, a także drogę, która z niego prowadzi. Poza tym w autobusie znajdowało się wielu moich przyjaciół.

Nie brakuje głosów, że spotkanie Borussii z AS Monaco nie powinno zostać rozegrane już w środę. Klopp rozumie te postulaty. - Obie strony miały słuszność, bo trudno byłoby znaleźć inny termin w bardzo napiętym harmonogramie, ale też każdy zrozumiałby sytuację, gdyby działacze z Dortmundu chcieli zagrać później.

Klopp pracował w Borussii w latach 2008 - 2015. Obecnie prowadzi Liverpool.

Dwa legendarne kluby włoskiej piłki, Inter i AC Milan, walczą o dominację w swoim mieście! Zobacz derby Mediolanu NA ŻYWO w sobotę o 12:25 na kanale Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Atak na piłkarzy Borussii Dortmund
Czy decyzja o rozegraniu meczu Borussia - Monaco już w środę była słuszna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×