Wyjątkowe spotkanie dla Artura Boruca
Po sobotnim meczu Tottenhamu Hotspur z Bournemouth (4:0) Artur Boruc nie był w dobrym humorze. Jednak kiedy schodził do szatni Mauricio Pochettino pokazał, jak bardzo ceni polskiego golkipera. Obaj ucięli sobie miłą pogawędkę.
Nie było to zwykłe "cześć, co słychać?", jak to zwykle jest w futbolu. Dobrą chwilę trwała rozmowa Boruca z Pochettino, na twarzy którego rysowało się wyraźnie zadowoleni z okazji spotkania polskiego golkipera. Obaj najprawdopodobniej umówili się na rozmowę kilkadziesiąt minut później.
O tym, że obaj panowie się lubią, mówił sam trener Tottenhamu w październiku 2016 roku, przy okazji pierwszego pojedynku pomiędzy Bournemouth a Kogutami.
- Spędziliśmy w Southampton świetny czas. To wyjątkowy człowiek i wielki bramkarz. Mieliśmy bardzo dobre stosunki i po ostatnich meczach rozmawialiśmy, ale nie o piłce. Po meczu jeden smutny, a drugi szczęśliwy, więc rozmawialiśmy o relacjach międzyludzkich. Wszyscy bramkarze są wyjątkowi i on nie jest inny pod tym względem. Jest bardzo emocjonalny. Czy był łatwy do prowadzenia? Nie, ale wielcy i dobrzy zawodnicy zawsze są trudni do prowadzenia. Trzeba znaleźć sposób - mówił wówczas na konferencji prasowej.
Sobotnie starcie zakończyło się zwycięstwem Tottenhamu Hotspur 4:0, jednak Artur Boruc nie miał nic do powiedzenia przy straconych golach. Na dodatek dziennikarze brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky Sports uznali Boruca najlepszym graczem Bournemouth w meczu na White Hart Lane.
ZOBACZ WIDEO Wszołek wrócił do składu, QPR i tak przegrało. Zobacz skrót spotkania z Bristol City [ZDJĘCIA ELEVEN]