Piotr Polczak: Czujemy duży zawód
W dziesięć miesięcy Cracovia przeistoczyła się z czwartej siły Lotto Ekstraklasy w zespół, który musi drżeć o utrzymanie w lidze. - Ten sezon to duży zawód - mówi kapitan Pasów, Piotr Polczak.
Pasy pożegnały się z Ligą Europy już 7 lipca, odpadając w I rundzie eliminacji z macedońską Skendiją Tetowo. Sezon ligowy Cracovia zaczęła z wysokiego C, bo od wysokiego zwycięstwa z Piastem Gliwice (5:1), po którym została liderem Lotto Ekstraklasy, ale potem krakowianie nie utrzymali tej formy.
W trakcie sezonu Pasy miały trzy długie serie bez zwycięstwa (kolejno 6, 8 i 6) i wygrały najmniej spotkań (6) spośród wszystkich drużyn ligi. Na zakończenie sezonu zasadniczego Cracovia uległa przed własną publicznością Legii Warszawa (1:2), co oznacza, że w fazę finałową krakowianie wejdą z 13. miejsca w tabeli, a po podziale punktów mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.
- Ten sezon tu duży zawód. W poprzednim roku rozbudziliśmy swoje apetyty i nie tak sobie wyobrażaliśmy tę kampanię. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wierzę w to, że wspólnymi siłami z niej wyjdziemy. Zapewniam kibiców, że każdemu z nas zależy na tym, żeby Cracovia została w ekstraklasie - mówi kapitan pięciokrotnych mistrzów Polski, Piotr Polczak.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: "czarodziej" Griezmann dał wygraną Atletico Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Spadek na 13. miejsce spowodowało, że cztery z siedmiu meczów fazy finałowej Cracovia rozegra na wyjeździe, a u siebie wystąpi tylko trzykrotnie. To fatalna wiadomość dla zespołu, który w roli gościa punktuje najgorzej w lidze - z wyjazdów Pasy przywiozły tylko 10 punktów.
- Na wyjazdach w tym sezonie gramy źle, ale teraz będziemy rywalizowali już tylko z zespołami porównywalnymi z nami. To jest nowe rozdanie i nie rozpamiętujmy wyjazdów z sezonu zasadniczego. Trzeba wejść w fazę finałową z czystymi głowami - przekonuje Polczak.
Tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową oznacza, że Cracovia zaczyna walkę o utrzymanie niemal od zera.
- Formuła rozgrywek powoduje, że dopiero faza finałowa o wszystkim decyduje. Trzeba złapać formę właśnie na te siedem ostatnich kolejek, w których za zwycięstwo są trzy punkty, a nie półtora. Co sądzę o tym systemie? Nie chcę tego komentować. Reguły gry są znane od początku i musimy się do nich dostosować - mówi kapitan Pasów.