Grzegorz Krychowiak odwiedził Polską Szkołę w Paryżu

Pomocnik reprezentacji Polski Grzegorz Krychowiak odwiedził Polską Szkołę w Paryżu. - Tutaj uczył Mickiewicz, grał Chopin. Brakowało nam bardzo wizyty tak znamienitego Polaka jak Grzesiek Krychowiak - mówi dyrektor polskiej szkoły Konrad Leszczyński.

Michał Bugno 28 Kwietnia 2017, 12:07

PAP/EPA / PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak i Mesut Oezil

- Cieszę się, że pan Grzegorz podpisał się nam na koszulkach. Spełniło się nasze marzenie: mogliśmy spotkać Grzegorza Krychowiaka i zadać mu swoje pytania. Krychowiak jest taki jak my: urodził się w Polsce tak jak my, mieszka we Francji tak jak my i kocha piłkę tak jak my – mówią z wypiekami na twarzy Kamil i Kuba, uczniowie Polskiej Szkoły w Paryżu, którą reprezentant Polski odwiedził z okazji 175-lecia.

Grzegorz Krychowiak drzwi do Sevilla FC ma szeroko otwarte. Jorge Sampaoli: Nie wykluczam jego wypożyczenia

Polska Szkoła im. Adama Mickiewicza w Paryżu powstała w 1842 roku i funkcjonuje do dziś, umożliwiając uczniom uczęszczającym na co dzień do szkół francuskich kontakt z ojczystą kulturą. W szkole naucza się w systemie kształcenia uzupełniającego w zakresie języka polskiego, wiedzy o Polsce, kulturze i tradycjach polskich na poziomie szkoły podstawowej oraz gimnazjum.

- Wszyscy tutaj trzymamy kciuki za Grześka i jesteśmy z Niego dumni. Nasza szkoła kończy w tym roku 175 lat - tutaj uczył Mickiewicz, grał Chopin. Brakowało nam bardzo wizyty tak znamienitego Polaka jak Grzesiek, który jest autorytetem dla tego pokolenia. Dzieci uczą się na co dzień w szkołach francuskich, a tutaj uczyć się mogą języka polskiego, historii Polski i poznać Polaków, którzy ich inspirują. Tak jak właśnie Grzegorz Krychowiak – mówi Konrad Leszczyński dyrektor polskiej szkoły.

Fot. Rafał Krawczyk/iFrancja.fr

- Zawsze jest to ogromna przyjemność spotkać się z dziećmi, zwłaszcza tymi, które tak jak ja w młodym wieku wychowują się za granicą – zaczął Reprezentant Polski zwracając się do Polaków w Paryżu. Zgromadzone na dziedzińcu szkoły dzieci entuzjastycznie zareagowały na pojawienie się znanego sportowca. Grześka witały zdjęcia, koszulki i flagi. Po przywitaniu przez przedstawicieli szkoły, dzieci w końcu mogły wypytać swojego idola niemal o wszystko. Motywem przewodnim była jednak kwestia gry w ojczystych barwach.

Fot. Rafał Krawczyk/iFrancja.fr

- Gdy byłem dzieckiem, śledziłem grę reprezentacji Polski i zawsze marzyłem by w niej zagrać. Tego właśnie życzyłem tym młodym piłkarzom. Teraz przed nimi ciężka praca w szkole i na boisku i pewnego dnia może wystąpią z orzełkiem na piersi -motywował małych marzycieli ponad 40-krotny reprezentant Polski. ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)