Specjalny plan treningowy Cristiano Ronaldo

Zmieniona dieta, mniej siłowni i zrzucenie trzech kilogramów - zmodyfikowany plan treningowy Cristiano Ronaldo przynosi efekty. Co prawda Portugalczyk zawiódł w meczu z Barceloną, ale kwiecień był najlepszym miesiącem w jego wykonaniu w tym sezonie.

Maciej Rowiński 30 Kwietnia 2017, 20:06

Reuters / Susana Vera / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Po mistrzostwach Europy, w których triumfował z Portugalią, Cristiano Ronaldo doszedł do wniosku, że musi zmodyfikować swój plan treningowy w sezonie 2016/17. Portugalczyk zdał sobie sprawę z tego, że pomimo świetnej kondycji, na karku ma już 32 lata i aby udźwignąć trudy całego sezonu po wyczerpującym Euro, potrzebuje zmian w treningu. Nadal godzinami pracuje na siłowni nad masą mięśniową, ale w przeciwieństwie do poprzednich lat rzadziej dźwiga ciężary, skupiając się bardziej na dolnych partiach ciała.

"Dobra robota, chłopcy"! Cristiano Ronaldo pochwalił Real za zwycięstwo

Wielu byłych trenerów Realu Madryt próbowało namówić Ronaldo do częściowego odpuszczenia treningów siłowych, argumentując, że przez zbyt rozbudowane mięśnie traci część swoich atutów na boisku. Bezskutecznie zniechęcić Portugalczyka do siłowni starał się m.in. Carlo Ancelotti, ale widząc, że jego próby nic nie dają, ograniczył się do pilnowania pozostałych zawodników, aby nie spędzali zbyt wiele czasu podnosząc ciężary.

Ronaldo w tym sezonie sam doszedł do takich wniosków. Wraz z ograniczeniem ćwiczeń w siłowni, zmienił również dietę. W porozumieniu z klubowymi lekarzami oraz dietetykiem zdecydował się na menu, które pozwoli zgubić kilka kilogramów. Obecnie CR7 waży 79 kg, czyli trzy mniej niż jeszcze w ubiegłym sezonie. Mniejsza masa mięśniowa górnych partii ciała w połączeniu z utratą wagi, przełożyła się na większą dynamikę Portugalczyka na boisku i przede wszystkim doczekania końcówki sezonu bez kontuzji.

O to, aby kibice Realu oglądali najlepszą wersję Ronaldo w kluczowej fazie sezonu zadbał też Zinedine Zidane. Francuz wielokrotnie stosował rotację, dając odpocząć swoim gwiazdom. Na 34 ligowe mecze, które rozegrał Real, CR7 opuścił aż osiem. Jeśli Ronaldo zagra w ostatnich czterech kolejkach, to i tak 30 meczów w La Liga będzie najskromniejszym wynikiem Portugalczyka od trzech lat. Plan Zidane'a w połączeniu ze zmodyfikowanym systemem treningowym Ronaldo działa. Francuz w końcówce sezonu ma go do dyspozycji w wysokiej formie.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: olbrzymie emocje w meczu Realu Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Spotkanie z Barceloną (2:3) jest jedyną rysą na kwietniowych występach Ronaldo. Poza bezbarwnym występem na Bernabeu, błyszczał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (pięć goli), a w ostatnią sobotę otworzył wynik meczu z Valencią (2:1). W tym spotkaniu co prawda nie trafił również z rzutu karnego, ale szukając usprawiedliwienia, jego strzał obronić najlepszy specjalista od bronienia jedenastek - Diego Alves. Brazylijczyk aż 24-krotnie w karierze wygrywał takie pojedynki, a w tym sezonie zrobił to po raz piąty, osiągając niezwykłą skuteczność 50 proc. obronionych strzałów z 11 metrów.

Dla Ronaldo kwiecień (sześć goli) jest najlepszym miesiącem w tym sezonie, ale CR7 po meczach z Bayernem zapowiadał, że najlepsze dopiero przed nim. - Wiem, że dobrze pracuję. Przygotowywałem się, żeby być w formie w końcowej fazie sezonu. Dobre rzeczy nadchodzą - zapewniał. Kibice "Królewskich" trzymają za słowo, wierząc, że Ronaldo poprowadzi Real do dubletu.