El. MŚ 2018: Ambitny Kazachstan nie dał rady Danii

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / LISELOTTE SABROE /
PAP/EPA / LISELOTTE SABROE /
zdjęcie autora artykułu

Duńczycy nie stracili punktów w Kazachstanie, wygrywając w Ałmatach 3:1. Gospodarze całą drugą połowę grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla kapitana.

Kazachowie mimo iż zamykają tabelę gr. E na swojej sztucznej trawie zabrali już punkty Polakom i Rumunom. Mecz na stadionie Almaty Ortalyk wcale nie musiał być dla Danii spacerkiem.

Gospodarze od pierwszych minut starali się siąść na rywalach. Kazachstan rozgrywał piłkę, schowana Dania czekała na odpowiedni moment. Doczekała się w 27. minucie. Thomas Delaney dośrodkował z lewego skrzydła, a Yussuf Poulsen  wygrał walkę z dwoma rywalami, strącając piłkę głową. Ta trafiła na 11. metr, gdzie bezbłędnie zachował się Nicolai Joergensen.

Goście nie zmienili swojej taktyki. Nie forsowali tempa, pozwalając Kazachom się wyszumieć. Tym odmówić ambicji nie można, ale gra "na żywioł" rzadko przynosi powodzenie w dłuższym wymiarze. Zamiast wyrównania w końcowych minutach przed przerwą gospodarze zostali zmuszeni do gry w osłabieniu. Kapitan Bauyrzhan Islamkhan w powietrznym pojedynku perfidnie użył łokcia, musiał oddać kapitańską opaskę i udać się do szatni.

Drugie 45 minut Dania otworzyła golem. Juri Logvinenko próbując wybić piłkę wyraźnie zahaczył Martina Braithwaite'a i rosyjski arbiter słusznie podyktował rzut karny. Christian Eriksen uderzył bardzo pewnie i wydawało się, ze jest już po zawodach.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy tego zepsuć

Kazachstan złapał kontakt po kontrowersyjnym golu. Podanie z głębi pola z zminą krwią wykorzystał Islambek Kuat. Wydawało się, ze defensywny pomocnik w momencie zagrania był na ofsajdzie, ale arbiter trafienie zaliczył.

Stykowy wynik i nerwowa końcówka nie interesowała Danii. Ostatni kwadrans był jedynym momentem kiedy goście zdecydowaniej zaatakowali. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Rezerwowy Kasper Dolberg strzałem z kilku metrów postawił kropkę nad "i".

Dania wygrała i przesunęła się na drugie miejsce w grupie E.

Kazachstan - Dania 1:3 (0:1) 0:1 - Nicolai Joergensen 27' 0:2 - Christian Eriksen (k.) 51' 1:2 - Islambek Kuat 76' 1:3 - Kasper Dolberg 81'

Składy:

Reprezentacja Kazachstanu: David Loria - Gafurzhan Suyumbayev, Jeldos Akhmetov, Juri Logvinenko, Dmitri Shomko (67' Jan Vorogovskij), Islambek Kuat, Georgi Zhukov, Bauyrzhan Islamkhan, Serikzhan Muzhikov, Azat Nurgaliyev (56' Abzal Bejsebekov), Tanat Nuserbayev (74' Jerkebulan Tunggyshbayev).

Reprezentacja Danii: Frederik Roennow - Jens Stryger Larsen (82' Henrik Dalsgaard), Simon Kjaer, Jannik Vestergaard, Riza Durmisi, William Kvist (46' Lasse Schoene), Thomas Delaney, Christian Eriksen, Yussuf Poulsen (67' Kasper Dolberg), Martin Braithwaite, Nicolai Joergensen.

Żółte kartki: Nuserbayev, Logvinenko (Kazachstan).

Czerwona kartka: Islamkhan (Kazachstan) - 43' /za uderzenie łokciem/.

Sędzia: Vladislav Bezborodov (Rosja).

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Polska 10 8 1 1 28:14 25
2 Dania 10 6 2 2 20:8 20
3 Czarnogóra 10 5 1 4 20:12 16
4 Rumunia 10 3 4 3 12:10 13
5 Armenia 10 2 1 7 10:26 7
6 Kazachstan 10 0 3 7 6:26 3
Źródło artykułu:
Kto jest najtrudniejszym rywalem Polaków w grupie E?
Dania
Czarnogóra
ktoś inny
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)