Kamil Grosicki: Menedżerowie mamili, że teraz możemy siedzieć, czekać i palić cygaro
Kamil Grosicki był przekonany, że latem zmieni klub i wróci do Premier League. Z tego powodu dzień przed meczem z Danią jego myśli były zupełnie w innym miejscu i to miało wpływ na dyspozycję.
29-latek przynajmniej do zimy pozostanie w Hull City, które spadło z Premier League i znalazło się w The Championship. Dla "Grosika" to nie jest wymarzona sytuacja, ale był przekonany, że jeszcze latem wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Jeszcze 45 minut przed zamknięciem okienka transferowego Grosicki napisał na swoim profilu na Twitterze "45 min...", co jednak było ironią.
- To była "szydera" z mojej strony. Wiedziałem, że nic się nie wydarzy. O tej porze nie było szansy, żeby nawet dobrze przeczytać kontrakt - dodał.
Grosicki zawodnikiem Hull City jest od stycznia tego roku. W bieżącym sezonie strzelił w The Championship dwa gole i dorzucił trzy asysty.
ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta przed Polska - Kazachstan: Kadra potrzebuje wyraźnego zwycięstwa