Lechia znów może mieć kłopoty. "Są zaległości w badanym okresie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Piłkarze Lechii Gdańsk
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Piłkarze Lechii Gdańsk
zdjęcie autora artykułu

Lechia Gdańsk znów może zostać ukarana przez Komisję Licencyjną PZPN. Chodzi o zaległości finansowe. Podobny los może spotkać także Ruch Chorzów, który występuje w I lidze.

Takie wieści przekazał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Krzysztof Rozen, nowy szef Komisji Licencyjnej PZPN.

Do końca października kluby Lotto Ekstraklasy miały czas na przesłanie dokumentów ws. rozliczeń finansowych. Rozen przyznaje, że problemy z zaległościami ma Lechia Gdańsk.

- Większość klubów ekstraklasy nie ma zaległości wobec podmiotów objętych ochroną licencyjną czyli piłkarzy, pracowników administracyjnych, innych klubów. Poza Lechią Gdańsk. Są nieprawidłowości. Zgłosiliśmy swoje uwagi. Nie wszystko było dla nas jasne, dlatego poprosiliśmy o wyjaśnienia - mówi.

Gdański klub po raz kolejny musi tłumaczyć się przed Komisją Licencyjną. W przeszłości na Lechię były już nakładane kary. - Problemy Lechii są niepokojące. Wydaje mi się, że naruszenia reguł nie wynikają ze złej woli a raczej z problemów organizacyjnych. Faktycznie Lechia znów ma kłopoty z zaległościami w badanym okresie. Wcześniej była już karana dwa razy - odjęciem punktów i karą finansową - tłumaczy Krzysztof Rozen.

Problemy w I lidze (tam kluby mają czas do końca listopada na złożenie dokumentów) może mieć także Ruch Chorzów. Obecnie prace zarządu klubu są kontrolowane przez nadzorcę sądowego.

ZOBACZ WIDEO: Remis w starciu beniaminków. Zobacz skrót meczu Hannover 96 - Vfb Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: