Lechia - Śląsk: bracia Paixao przekroczyli setkę
Lechia Gdańsk pokonała 3:1 Śląsk Wrocław. Najważniejszym wydarzeniem tego spotkania była postawa braci Paixao. Marco strzelił dwa gole, Flavio dorzucił jednego i bliźniacy mają na swoim koncie już 101 goli w Lotto Ekstraklasie.
Na jedenasty metr podszedł niezawodny dotychczas w takich sytuacjach Robak, ale doskonale spisał się Dusan Kuciak, który sparował strzał napastnika Śląska w prawy róg! Gra toczyła się głównie w środku pola i w Gdańsku nie działo się wiele. Najaktywniejsi byli jednak bracia Marco i Flavio Paixao. Jak się okazało, w końcu bohaterem stał się ten skuteczniejszy z portugalskich bliźniaków.
W 40 minucie rzut wolny doskonale wykonał Sławomir Peszko, a w polu karnym skutecznie zachował się napastnik Lechii, który w tym roku kalendarzowym wprost przyciąga do swojej głowy piłkę jak magnes. Marco Paixao uderzył w kierunku dalszego słupka i pokonał Jakuba Słowika. Był to jego dwunasty gol w tym sezonie. Końcówka pierwszej połowy wyglądała już bardziej jak mecz piłkarski i Lechia na przerwę schodziła z jednobramkowym zapasem.
Na początku drugiej połowy doszło do kolejnej kontrowersji. Piłkę ręką po dośrodkowaniu dotknął Piotr Celeban. Szymon Marciniak podyktował karnego i nawet odsyłał piłkarzy Śląska do zajmowania swoich pozycji, gdy nagle skorzystał z wideoweryfikacji. Do piłki podszedł tym razem Flavio Paixao, który zdecydował się na strzał w sam środek bramki. Był to setny gol braci w Lotto Ekstraklasie!
ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta: Wszyscy są zgodni. Grupa trudna dla każdej drużynyWśród piłkarzy Śląska Wrocław, do pewnego momentu najbliżej strzelenia gola był Augusto. Lechia grała niezwykle konsekwentnie i inteligentnie kradła kolejne cenne sekundy, zbliżając się do swojego celu. W końcu drużyna Jana Urbana przeprowadziła jedną dynamiczną akcję, po której Sito Riera strzelił w poprzeczkę.
Kto jednak tego dnia mógł dobić rywala? Oczywiście bracia Paixao. Tuż po wejściu na boisko piłkę do Flavio Paixao podał Romario Balde, a w polu karnym czekał już Marco Paixao. Stanął naprzeciw Słowika i przypieczętował wygraną Lechii. Co prawda dwie minuty później olbrzymi błąd gdańskich obrońców wykorzystał Łukasz Madej, jednak zwycięzca mógł być jeden - Lechia wygrała 3:1 i zbliżyła się do czołowej ósemki.
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 3:1 (1:0)
1:0 - M.Paixao 40'
2:0 - F.Paixao 56' (k.)
3:0 - M.Paixao 80'
3:1 - Madej 82'
Składy:
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Mato Milos, Joao Nunes, Błażej Augustyn, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Daniel Łukasik, Simeon Sławczew, Milos Krasić (80' Romario Balde), Sławomir Peszko (89' Joao Oliveira) - Marco Paixao (83' Grzegorz Kuświk).
Śląsk Wrocław: Jakub Słowik - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Konrad Poprawa, Augusto - Jakub Kosecki (80' Łukasz Madej), Michał Chrapek (70' Kamil Łyszczarz), Igors Tarasovs (90+1' Sebastian Bergier), Sito Riera - Kamil Vacek - Marcin Robak.
Żółte kartki: Nunes (Lechia), Augusto (Śląsk).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 8 313.