MŚ 2018. Adam Nawałka zaryzykuje. Powołanie dla Romanczuka pewne

Zdjęcie okładkowe artykułu: Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Adam Nawałka
Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Adam Nawałka
zdjęcie autora artykułu

W piątek Adam Nawałka, szkoleniowiec piłkarskiej reprezentacji Polski, uzupełni listę powołanych zawodników na towarzyskie spotkania z Nigerią i Koreą Południową o graczy z polskiej ekstraklasy. Ma na niej znaleźć się nazwisko Tarasa Romanczuka.

Przekonani o powołaniu dla pomocnika Jagiellonii Białystok są dziennikarze "Przeglądu Sportowego". Ich zdaniem Adam Nawałka zaryzykuje i po długim przeanalizowaniu sytuacji wyśle powołanie Tarasowi Romanczukowi, który jest przymierzany do roli zastępcy Grzegorza Krychowiaka.

Na początku lutego Ukrainiec otrzymał polskie obywatelstwo. Wówczas rozgorzała dyskusja czy powinien zostać zaproszony na zgrupowanie reprezentacji Polski. Pojawiały się głosy popierające taką decyzję, ale nie brakowało również sprzeciwu. Między innymi Janowi Tomaszewskiemu nie spodobał się ten pomysł. Legendarny bramkarz polskiej reprezentacji stwierdził, że przed MŚ 2018 takie powołanie mogłoby źle wpłynąć na atmosferę w kadrze.

Adam Nawałka niejednokrotnie udowodnił jednak, że świetnie zna się na swojej pracy i ma tzw. nosa trenerskiego. Być może decyzja o powołaniu dla Romanczuka, o ile rzeczywiście do niego dojdzie, okaże się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.

Oprócz gracza Jagielloni Białystok wśród powołanych ligowców na najbliższe zgrupowanie mają znaleźć się m. in. Michał Pazdan, Krzysztof Mączyński, Sławomir Peszko czy Artur Jędrzejczyk. Ostatni z wymienionych zawodzi w Legii Warszawa, ale najprawdopodobniej Adam Nawałka nadal ma do niego pełne zaufanie.

Zgrupowanie reprezentacji Polski rozpocznie się w poniedziałek 19 marca. Pięć dni później, w piątek 23 marca o 20:45, Biało-Czerwoni podejmą we Wrocławiu Nigerię. Z kolei we wtorek 27 marca o tej samej godzinie zmierzą się na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Koreą Południową. Będą to pojedynki towarzyskie.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Wszyscy już skreślili Teodorczyka

Źródło artykułu: