Strach w Arsenalu po losowaniu Ligi Europy

- Każdy kibic powinien być przygotowany na akty prześladowania - brzmi oświadczenie brytyjskiego MSZ cytowane przez oficjalną stronę Arsenalu. Z racji ostatnich wydarzeń politycznych, Kanonierzy boją się podróży na mecz z CSKA Moskwa.

Maks Chudzik
Maks Chudzik
Na zdjęciu stadion Arsenalu Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu stadion Arsenalu

Zatrucie rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala oraz jego córki Julii w angielskim Salisbury pogorszyło relację na linii Londyn-Moskwa. Premier Theresa May wydała nawet dokument w którym zidentyfikowano 23 szpiegów przebywających w Wielkiej Brytanii na usługach Kremla i nakazała ich natychmiastową ekstradycję.

Decyzja May spotkała się z ostrą reakcją rosyjskiego społeczeństwa, które otwarcie protestuje przeciwko polityce Brytyjczyków. O swoje zdrowie obawiają się więc kibice Arsenalu, którzy 12 kwietnia planują podróż na rewanżowy mecz ćwierćfinału Ligi Europy (pierwszy mecz odbędzie się 5 kwietnia na Emirates Stadium) przeciwko CSKA Moskwa.

13-krotni mistrzowie Anglii otrzymali na wyjazdowe spotkanie pulę biletów w wysokości 3,4 tysięcy miejsc. Według wstępnych szacunków do stolicy Rosji zamierza wybrać się jednak mniej niż 350 fanów Kanonierów.

Dla wszystkich chętnych zespół z Emirates Stadium wydał oficjalne oświadczenie: - Kibice planujący podróż do Moskwy powinni zastosować się do rad wystosowanych w dokumencie brytyjskiego MSZ, który mówi, iż "z powodu politycznego napięcia między Wielką Brytanią, a Rosją, każdy kibic powinien być przygotowany na akty prześladowania. W waszym obowiązku jest unikać jakichkolwiek anty-brytyjskich protestów, demonstracji czy komentarzy sytuacji politycznej".

Również i sam zarząd Arsenalu postanowił dostosować się do porad ministerstwa oraz ograniczył do minimum czas pobytu w Rosji. Zespół wyjątkowo odpuści trening w przeddzień spotkania na moskiewskiej VEB Arenie. Zamiast jakichkolwiek ćwiczeń piłkarze od razu po przylocie skierują się w stronę hotelu, gdzie mają na nich czekać wzmożone oddziały ochrony.

Działacze rosyjskiego zespołu uważają, że Arsenal oraz jego fani mimo to nie mają się czego obawiać podczas swojej wizyty w Moskwie: - Nie widzimy żadnego zagrożenia dla angielskich kibiców, którzy chcieliby podróżować do stolicy Rosji. W tym sezonie gościliśmy już Manchester United i nie otrzymaliśmy znaków jakichkolwiek wrogich zachowań - mówił krótko po losowaniu "Sky Sports News" rzecznik prasowy CSKA.

Angielskie media przypominają, że kibice rosyjskiej drużyny słyną jednak z ostrej krytyki jakichkolwiek anty-rosyjskich opinii na scenie politycznej. Dwa lata temu klub został ukarany przez UEFA zamknięciem niektórych trybun na mecze Ligi Mistrzów, gdzie kibice nawoływali do masowych morderstw na osobach związanych z organizacją strajków w regionie Kaukazu.

Arsenal mierzył się po raz ostatni z zespołem ze stolicy Rosji 1 listopada 2006 roku, a sam mecz zakończył się wynikiem 0:0. Tego samego dnia do szpitala odwieziony został Aleksander Litwinienko, podpułkownik KGB sprzeciwiający się polityce Władimira Putina w Czeczenii, który został podtruty polonem…na terenie Wielkiej Brytanii.

Mężczyzna posądzany w prasie o morderstwo to Andriej Ługowoj, obecnie członek partii rosyjskiej partii LDPR, który parę godzin po podaniu Litwinience radioaktywnej substancji miał przemieścić się z londyńskiego hotelu Millenium i…obejrzeć mecz na stadionie Emirates Stadium.


ZOBACZ WIDEO AS Monaco pokazało charakter w starciu z Lille OSC, udział Kamila Glika w akcji bramkowej


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Arsenal powinien obawiać się podróży do Rosji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×