Liga Europy: Arsenal czekał na poprawkę 11 lat
W 2006 roku Arsenal nie wykorzystał dwóch szans na pokonanie CSKA Moskwa, co uznawano za spore zaskoczenie. W czwartek stołeczne kluby rozpoczną rywalizację o awans do półfinału Ligi Europy.
W poprzedniej rundzie oba kluby wyeliminowały trudnego przeciwnika. Arsenal spisał się nadspodziewanie dobrze w dwumeczu z AC Milan, któremu strzelił pięć goli, a stracił jednego. Z kolei CSKA wstrząsnęło Lyonem. To Olympique przystąpił do rewanżu na własnym stadionie z zaliczką gola, mimo to w rewanżu został wypunktowany przez podopiecznych Wiktora Gonczarenki 2:3. W ten sposób ekipa z Lyonu straciła marzenie o występie na własnym stadionie w finale Ligi Europy. Dalej walczy CSKA.
Udane mecze z Rossonerimi składają się na serię czterech zwycięstw z rzędu Arsenalu. Strzelił w tym okresie łącznie 11 goli, stracił jednego, lecz odpowiedź na pytanie, czy londyńczycy są w optymalnej formie, nie jest oczywista. W niedzielę pokonali 3:0 Stoke City w Premier League, jednak długo mieli problem z narzuceniem swoich warunków przedostatniemu zespołowi w tabeli, a dwie ze swoich bramek zdobyli z rzutu karnego. W czwartek podopieczni Arsene'a Wengera postarają się o wypracowanie zaliczki przed wyprawą do Rosji, gdzie jeszcze nigdy w historii nie zwyciężyli.
Simone Inzaghi obchodzi w czwartek 42. urodziny. Spędzi ten dzień w pracy, ponieważ prowadzone przez niego Lazio podejmie Red Bulla Salzburg. "Simo" wyrósł już na najlepszego trenera Biancocelestich w tej dekadzie, ale żeby dorównać legendom z wcześniejszych lat, ma jeszcze bardzo daleką drogę. Na pewno kolejnym istotnym wydarzeniem w kadencji Inzaghiego będzie wprowadzenie rzymian do Ligi Mistrzów, a może to zrobić na dwa sposoby. Albo wyprzedzić kogoś w tabeli Serie A albo zatriumfować w Lidze Europy.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Wariactwo. Arkadiusz Milik z kibicami na masce samochoduLazio nie będzie faworytem. W marcu podopieczni Inzaghiego byli zawodni, a ich przeciwnik jest niepokonany od 35 spotkań. Passy Red Bulla nie przerwali ani piłkarze Realu Sociedad, ani Borussii Dortmund. W 2009 roku rzymianie przegrali oba mecze z ekipą z Salzburga, a generalnie odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo z klubem z Austrii na Stadio Olimpico. Lazio zrobiło to z trudem w 1997 roku, ponieważ jedynego gola strzeliło Rapidowi Wiedeń w końcówce regulaminowego czasu. W czwartek spróbuje obronić honor "calcio" po wysokich porażkach Juventusu i Romy w Lidze Mistrzów.
Druga ekipa ze stajni Red Bulla, ta z Lipska, podejmie Olympique Marsylia. W jej krótkiej pucharowej historii są już mecze z przedstawicielem Ligue 1. W zeszłorocznej fazie grupowej Ligi Mistrzów zremisowała u siebie 1:1 z AS Monaco, po czym zdemolowała rywala 4:1 w księstwie. Aktualnie RB Lipsk jest niepokonany od pięciu spotkań. Przed przerwą reprezentacyjną przerwał genialną passę Bayernu Monachium, a po niej zwyciężył 3:2 z Hannover 96. Olympique wygrał w Niemczech raz w 2011 roku z Borussią Dortmund, odwracając wynik 0:2 na 3:2. W 1987 roku był nawet w Lipsku, gdzie zremisował bezbramkowo z Lokomotivem. Była to pierwsza runda Pucharu Zdobywców Pucharów.
Atletico Madryt wyglądało w weekend na drużynę mocno skoncentrowaną na pojedynku ze Sportingiem Lizbona. Z Deportivo La Coruna owszem zwyciężyło 1:0, ale grając w trybie ekonomicznym, bez maksymalnego zaangażowania. Energii podopiecznym Diego Simeone nie powinno więc zabraknąć. Sporting to jedyny klub, który zagrał dogrywkę zanim dostał się do ćwierćfinału. W niej zadał decydujący o awansie cios Viktorii Pilzno. Z kolei Atletico urządziło sobie w marcu demolkę w dwumeczu w Lokomotiwem Moskwa. Ekipa z Lizbony spróbuje w Madrycie odnieść pierwsze w swojej historii zwycięstwo w Hiszpanii. Za sobą ma 12. nieudanych prób zrobienia tego.
Ćwierćfinały Ligi Europy:
Arsenal FC - CSKA Moskwa / czw. 05.04.2018 godz. 21.05
Lazio - Red Bull Salzburg / czw. 05.04.2018 godz. 21.05
RB Lipsk - Olympique Marsylia / czw. 05.04.2018 godz. 21.05
Atletico Madryt - Sporting Lizbona / czw. 05.04.2018 godz. 21.05
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.