Bayern marzy o potrójnej koronie. Dla Heynckesa Real to dobry omen
W półfinale Ligi Mistrzów Bayern Monachium zmierzy się z Realem Madryt. Monachijczycy marzą o zdobyciu potrójnej korony, a Jupp Heynckes przypomina sobie 2012 rok, gdy prowadzony przez niego Bayern wyeliminował ekipę z Madrytu.
Celem Bayernu jest zdobycie potrójnej korony. Po raz ostatni Bawarczykom udało się to w 2013 roku, gdy trenerem był właśnie Heynckes. Monachijczycy zapewnili już sobie mistrzostwo Niemiec i do realizacji przedsezonowego założenia pozostało im jeszcze wygranie Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec.
Bayern czeka trudne zadanie. Co prawda Juventus Turyn pokazał, że obrońców trofeum da się pokonać i to na ich obiekcie. Faworyta w parze Real - Bayern wskazać trudno. Dla Heynckesa gra z ekipą z Madrytu to jednak dobry omen.
- Mam miłe wspomnienia z przeszłości. W 2012 roku graliśmy z Realem w półfinale i wygraliśmy. Wcześniej mierzyliśmy się z Juventusem i FC Barcelona. Dopiero w finale musieliśmy uznać wyższość Chelsea. Mam nadzieję, że to dobry omen. Jestem pewien dobrej gry w obu meczach - przyznał Heynckes.
O ile jednak w 2012 roku Bayern był górą, to dwie ostatnie konfrontacje tych drużyn w fazie pucharowej Ligi Mistrzów kończyły się klęską monachijczyków. W 2014 roku Real w dwumeczu wygrał 5:0, a w 2017 Królewscy po dogrywce wyeliminowali niemiecki zespół.
Pierwsze półfinałowe mecze zostaną rozegrane 24-25 kwietnia, natomiast rewanże 1-2 maja. Finał Ligi Mistrzów odbędzie się 26 maja w Kijowie.
ZOBACZ WIDEO Co za uderzenie z woleja Grealisha! Przepiękny gol na Villa Park [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]