Finał Ligi Mistrzów. UEFA podjęła decyzję w sprawie Sergio Ramosa
Przedstawiciele UEFA nie ukarali Sergio Ramosa, który na początku drugiej połowy finału Ligi Mistrzów najprawdopodobniej uderzył łokciem w twarz bramkarza Liverpoolu, Lorisa Kariusa.
Do całej sytuacji doszło w 49. minucie finału Ligi Mistrzów. W polu karnym Liverpoolu Sergio Ramos najprawdopodobniej (powtórki nie dają stu procentowej pewności) uderzył łokciem w twarz Lorisa Kariusa. Sędzia Milorad Mazić nie dopatrzył się jednak przewinienia.
In der 49. Minute bekommt @LorisKarius den Ellenbogen von @SergioRamos ab. Zwei Minuten später folgt sein erster Patzer. #RMALFC #UCLFinal pic.twitter.com/dv0far0rva
— ZDF Sport (@ZDFsport) 26 maja 2018
W wielu mediach pojawiły się jednak spekulacje, że Hiszpan celowo uderzył Kariusa, a kilka minut później bramkarz - jeszcze oszołomiony całą sytuacją - popełnił fatalny błąd. Niemiec wybijając piłkę niemal podał ją Karimie Benzemie, który zdobył bramkę na 1:0 dla Królewskich.
Co ciekawe, przedstawiciele UEFA w ogóle nie zajęli się natomiast tematem ewentualnego faulu Ramosa na Mohamedzie Salahu. Na to wydarzenie nie wpłynęły oficjalne skargi. Przypomnijmy, że po zderzeniu z Hiszpanem Egipcjanin tak niefortunnie upadł na murawę, że doznał kontuzji barku. Nie mógł kontynuować gry i opuścił boisko w Kijowie już w 31. minucie.
Tegoroczny finał Ligi Mistrzów zakończył się zwycięstwem Realu Madryt z Liverpoolem 3:1. Dla Królewskich to trzeci Puchar Europy z rzędu.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski nie oglądał finału Ligi Mistrzów. "Widziałem minutę. Wybrałem ważniejsze rzeczy"