El. LE: awans jedynaka z Liechtensteinu. Sędzia zniesiony na noszach

FC Vaduz awansował do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy, pomimo porażki 2:3 w rewanżu z Lewskim Sofia. Z powodu kontuzji sędzia meczu Honvedu Budapeszt z Rabotnickim Skopie został zniesiony na noszach z boiska.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Piłka nożna Getty Images / Laurence Griffiths / Piłka nożna
Prowadzeni przez Delio Rossiego piłkarze Lewskiego Sofia nie błysnęli formą już w pierwszym meczu z FC Vaduz. Międzynarodowa ekipa ze stolicy Bułgarii wcześnie straciła gola i nie potrafiła na niego odpowiedzieć. W ten sposób FC Vaduz przystąpił do rewanżu z zaliczką 1:0. Piłkarze Lewskiego nie uczą się na błędach i na własnym stadionie stracili gola po strzale tego samego zawodnika co tydzień wcześniej. Mohamed Coulibaly zaskoczył bramkarza uderzeniem z 18. metra. Od 25. minuty klub z Bułgarii potrzebował trzech bramek do awansu. Zdobył je, ale jednocześnie nie wykorzystał rzutu karnego i pozwolił jedynakowi z Liechtensteinu na strzelenie gola na 2:3. Taki wynik w rewanżu premiował awansem FC Vaduz. Lewski z Martinem Polackiem w bramce rozczarował. Rozwścieczeni kibice zmusili zawodników z alpejskiego kraju do szybkiej ucieczki do tunelu po ostatnim gwizdku. W ich kierunku szybowały z trybun przedmioty.

Rangers FC byli antybohaterami jednej z największych kompromitacji w poprzedniej edycji Ligi Europy. Szkoci wywrócili się już na pierwszej przeszkodzie, jaką stanowił Progres Niedercorn. Na możliwość poprawienia się czekali rok. Tydzień temu Rangersi zaczęli zmazywać plamę i w obecności ponad 49 tysięcy kibiców zwyciężyli 2:0 FK Shkupi. W rewanżu zremisowali bezbramkowo i tym razem wystąpią w drugiej rundzie eliminacji. FK Shkupi nie sprawił niespodzianki.

Inna drużyna z Macedonii, Rabotnicki Skopje wygrała 2:1 pierwszy mecz z Honvedem Budapeszt i miała czego bronić w stolicy Węgier. Honved potrzebował do awansu pierwszego zwycięstwa w europejskich pucharach od 2013 roku, kiedy to bezwzględnie zdemolował czarnogórski Celik Niksić. Nie zabrakło mu motywacji pomimo konieczności grania przy pustych trybunach. Potrzebował tylko 16 minut, żeby odwrócić wynik dwumeczu na 3:2, a oba trafienia były dziełem Filipa Holendra. Węgier wykorzystał pomyłki obrońców Rabotnickiego. Po dwóch kwadransach kontuzji doznał sędzia Marius Avram. Rumun nie był nawet w stanie zejść z boiska i został z niego zniesiony na noszach. Po zmianie arbitra Honved doprowadził do wyniku 4:0 w rewanżu, więc efektownie przypieczętował awans.

I runda eliminacji Ligi Europy:

Lewski Sofia - FC Vaduz 3:2 (1:1)
0:1 - Coulibaly 25'
1:1 - Bus 35'
2:1 - Belaid 53'
2:2 - Tadić 55'
3:2 - Cabral 80'

Pierwszy mecz: 0:1. Awans: FC Vaduz

FK Shkupi - Rangers FC 0:0

Pierwszy mecz: 0:2. Awans: Rangers FC

Honved Budapeszt - Rabotnicki Skopje 4:0 (2:0)
1:0 - Holender 6'
2:0 - Holender 16'
3:0 - Danilo 63'
4:0 - Danilo 84'

Pierwszy mecz: 1:2. Awans: Honved

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Deschamps zapanował nad kadrą. "Francuzi często mieli problem z przerośniętym ego"
Czy awans FC Vaduz kosztem Lewskiego Sofia to duża niespodzianka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×