Diego Costa usatysfakcjonowany zemstą na Realu. "Chcieliśmy wreszcie wygrać z nimi pojedynek o europejski puchar"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: Diego Costa
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: Diego Costa
zdjęcie autora artykułu

- To było bardzo ważne, aby zdobyć zaufanie kibiców na ten sezon. Jestem bardzo szczęśliwy - mówił po meczu Real Madryt - Atletico (d. 2:4) Diego Costa. - Chcieliśmy wreszcie wygrać z nimi pojedynek o europejski puchar - dodał strzelec dwóch goli.

W tym artykule dowiesz się o:

Atletico Madryt wygrało Superpuchar UEFA. W spotkaniu w Tallinie, Los Colchoneros pokonali po dogrywce 4:2 Real Madryt. - Ograli nas w dwóch finałach. Chcieliśmy więc wreszcie wygrać z nimi pojedynek o europejski puchar - zaznaczył po meczu Diego Costa w telewizji "BeIN Sports".

Urodzony w Brazylii napastnik miał niebagatelny udział w wygranej. Strzelił bowiem w tym starciu dwa gole. - To było bardzo ważne, aby zdobyć zaufanie kibiców na ten sezon. Jestem bardzo szczęśliwy. Mamy motywację, będziemy walczyć o wszystko - zadeklarował.

Piłkarze z biało-czerwonej części hiszpańskiej stolicy ostatnie mistrzostwo zdobyli cztery lata temu. Ligi Mistrzów nie wygrali zaś jeszcze nigdy w historii. Ale teraz chcą to zmienić.

- Zawsze był to ambitny projekt. Wiemy, że ciężką pracą i pokorą możemy się udać wszystko - dodał Costa. - Ten projekt rośnie w siłę już od jakiegoś czasu: nowy stadion, wielcy gracze itd. Mam nadzieję, że tak będzie dalej - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Atletico Madryt zdoła wyprzedzić Real Madryt w rozgrywkach Primera Division?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
marekp
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marciniak go oszczędził a wszyscy wiedzą że powinien wylecieć z boiska przy stanie 2-1 dla Realu!!!  
avatar
DanGW
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Costa za kopniecie rywala w glowe powinien tego meczu juz wtedy nie dokonczyc. Nalezala mu sie nie druga zoltaa czerwona kartka.