Jakub Kosecki: Chciałbym jeszcze kiedyś zagrać w Legii

Jakub Kosecki kontynuuje karierę w Turcji, ale chciałby jeszcze kiedyś wrócić do Legii Warszawa. Przyznał, że musi jednak ustabilizować formę.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Mateusz Możdżeń (z lewej) oraz Jakub Kosecki (z prawej) Newspix / Pawel Andrachiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Mateusz Możdżeń (z lewej) oraz Jakub Kosecki (z prawej)
- Czy wrócę do Legii? Gdyby zależało to tylko ode mnie, powiedziałbym, że tak. Jeśli będę się dobrze spisywał Turcji i Legia będzie mną zainteresowana, z wielką przyjemnością wrócę na Łazienkowską. Nawet bym się nie zastanawiał. Jeśli jednak ktoś chce grać w Legii, musi prezentować odpowiedni poziom, to przecież najlepszy klub w Polsce. W pewnym okresie gry w Warszawie miałem pod górkę, bo mimo młodego wieku nie bałem się wyrazić swojego zdania. Zdaję sobie sprawę, że niektórym osobom się to nie podobało, ale taki już jestem. Nie zmienię się - mówi Jakub Kosecki w rozmowie z Dariuszem Faronem z "Przeglądu Sportowego".

28-letni skrzydłowy w barwach Legii zagrał 107 razy, strzelił w nich 20 bramek i dorzucił 18 asyst. Trzykrotnie został mistrzem Polski. Tyle samo razy wygrywał Puchar Polski.

Kosecki w połowie lipca trafił na zapleczu tureckiej ekstraklasy do zespołu Adana Demirspor. Jak przyznał w wywiadzie dla WP SportoweFakty, był zaskoczony, jak to wszystko wygląda w Turcji. - Jestem pod wrażeniem organizacji i profesjonalizmu w tym klubie. W ośrodku treningowym jest pięć boisk. Budynek, w którym znajduje się stołówka, siłownia, odnowa biologiczna, bilard, ping-pong, basen. Na terenie ośrodka każdy ma też pokój, w którym odpoczywa. Z pełnym wyposażeniem: lodówką, telewizorem, łóżkiem. A to ważne, bo w klubie pojawiam się ok. godziny 15, a wychodzę o 21. Żaden zespół w Polsce nie ma takiego ośrodka treningowego. W Legii jest na przykład jedno boisko. Nasz stadion jest stary, pomieści ok. 13 tysięcy kibiców, ale od stycznia będziemy grali na nowym obiekcie, jeszcze budowanym, na ok. 30 tysięcy fanów. Widać, że wszystko się tu rozwija, tylko trzeba osiągnąć sukces sportowy, czyli awansować do tureckiej ekstraklasy - powiedział. Cały wywiad można przeczytać W TYM MIEJSCU.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×