Legenda Bundesligi coraz poważniej chora. Nie może już przychodzić na stadion

W barwach Borussi Dortmund i Werderu Brema rozegrał ponad 300 spotkań. Przez wiele lat był menedżerem Schalke. Stał się legendą Bundesligi, ale teraz zmaga się z poważną chorobą. U Rudiego Assauera, bo o nim mowa, coraz bardziej postępuje Alzheimer.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Rudi Assauer Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Rudi Assauer
W Niemieckim Muzeum Piłki Nożnej w Dortmundzie wyświetlono film poświęcony Rudiemu Assauerowi. Niestety główny bohater dzieła nie mógł być na miejscu wraz z innymi zaproszonymi gośćmi, ponieważ postępuje u niego choroba Alzheimera.

O obecnym stanie zdrowia ojca opowiedziała jego córka, która na co dzień opiekuje się byłym menedżerem Schalke 04. - Nie ma się co oszukiwać. Choroba taty jest w bardzo zaawansowanym stadium. Występują u ojca zaburzenia motoryki - zdradziła Bettina Michel, a cytuje ją portal "express.de".

Jeszcze w 2017 roku Assauer był w stanie przyjechać na stadion Schalke i z trybun oglądać pożegnalny mecz Huuba Stevensa (wieloletni trener klubu z Gelsenkirchen). Obecnie jest już to niemożliwe i córka sama przyjeżdża na stadion.

- Towarzyszy mi dziwne uczucie, gdy patrzę na to miejsce po prawej, gdzie zawsze przez te wszystkie lata siedział mój tata - podkreśliła.

Jako piłkarz Rudi Assauer występował w pomocy lub obronie. Łącznie w barwach Borussi Dortmund i Werderu Brema rozegrał 307 spotkań. Później pozostał w Bundeslidze jako sprawny działacz. Dwa razy obejmował funkcję menedżera Schalke. W czasie jego drugiej kadencji zespół wygrał Puchar UEFA i dwa razy Puchar Niemiec (trenerem był właśnie wtedy Huub Stevens).

ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×