Arsenal reaguje na skandaliczne nagranie. Piłkarze wezwani na dywanik
Szefostwo Arsenalu zareagowało na skandaliczne nagranie z udziałem piłkarzy Kanonierów. Zawodnicy londyńskiego klubu zostali wezwani na dywanik.
Zawodnicy zostawili w lokalu od 25 do 30 tysięcy funtów. Kilku z nich opuściło lokal na wpółprzytomni, z dziewczynami do towarzystwa. Angielscy dziennikarze nazwali opublikowane przez siebie materiały "szokującymi scenami na dzikiej imprezie".
Nagranie dotarło do siedziby Arsenalu. Bohaterowie skandalu, a więc piłkarze, którzy uczestniczyli w imprezie, zostali wezwani na dywanik do szefostwa londyńskiego klubu. - Władze będą rozmawiać z piłkarzami i przypominać im o ich obowiązkach - przekazał "BBC" rzecznik Arsenalu.
Zawodnicy być może zostaną ukarani przez klub, ale nie muszą obawiać się konsekwencji ze strony stróżów prawa. Posiadanie podtlenku azotu, znanego jako gaz rozweselający, nie jest nielegalne. Zabroniona jest jedynie jego dystrybucja i sprzedaż.
Arsenal w obecnym sezonie Premier League zajmuje piąte miejsce w tabeli. Najbliższy mecz Kanonierzy rozegrają w sobotę, gdy podejmą Huddersfield Town.
ZOBACZ WIDEO Seria A: Juventus zabawił się we Florencji. Kolejny gol Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]