Borys Mańkowski wróci na KSW 47
Borys Mańkowski wróci do klatki podczas KSW 47. Jego rywal zostanie ogłoszony w najbliższym czasie, ale pojawia się sporo spekulacji, że będzie nim Dricus Du Plessis.
Poznaniak miał walczyć z Bruce'm Souto podczas KSW 46. Do walki jednak nie doszło, ponieważ doznał urazu. - Byłem w super formie. Wszystko wyglądało znakomicie. Taki to jest jednak sport - mówi Mańkowski w wywiadzie dla Polsatu Sport. Wcześniej problemy zdrowotne wyeliminowały go z KSW 44.
Kontuzja jest już prawie wyleczona i Mańkowski może przygotowywać się do swojej kolejnej walki. Odbędzie się ona 22 marca podczas KSW 47 w Łodzi. Federacja nie ogłosiła jeszcze jego rywala. W środowisku MMA huczy jednak od spekulacji, że dojdzie do starcia z Dricusem Du Plessisem.
Mańkowski pierwszy miesiąc przygotowań do KSW 47 spędzi w Tajlandii. - Ten czas pokaże mi, czy zostanę tam na dłużej, czy wrócę trenować do Poznania - opowiada "Diabeł Tasmański".
29-letni zawodnik nie ukrywa, że liczy na zwycięstwo podczas KSW 47 i rewanż z Soldiciem. - Teraz byłbym w innej dyspozycji psychofizycznej. Wrócę trzy razy silniejszy - kończy Mańkowski.
W walce wieczoru KSW 47 zmierzą się Mariusz Pudzianowski oraz Szymon Kołecki.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.