Transferowe ruchy Legii. Kucharczyk zostaje, nieznana przyszłość Malarza i Pazdana
Michał Kucharczyk nie zamierza odchodzić z Legii Warszawa, a sam klub również chce jego pozostania. Niejasna jest natomiast przyszłość Michała Pazdana i Arkadiusza Malarza, który nieoczekiwanie również może na dłużej pozostać w Legii.
"Kuchy King" to jednocześnie jeden z najbardziej szanowanych i krytykowanych zawodników. Wiele osób zarzuca mu niskie umiejętności, ale bronią go liczby, których pozazdrościć mógłby niejeden z sowicie opłacanych graczy sprowadzanych do Lotto Ekstraklasy za dużo wyższe pieniądze. W ciągu ośmiu lat Kucharczyk rozegrał w Legii 338 meczów. Zdobył w nich 70 bramek i zaliczył 57 asyst.
Co ciekawe, mistrzowie Polski chcą również zatrzymać Arkadiusza Malarza, który w ciągu kilku miesięcy spadł w hierarchii i obecnie jest dopiero czwartym bramkarzem. Ricardo Sa Pinto nie zabrał go nawet na obóz przygotowawczy i nie wiążę z nim już żadnych nadziei.
39-letni bramkarz golkiper otrzymał propozycję pozostania w Warszawie. Z pewnością wiąże się ona z zakończeniem kariery i pracą szkoleniową. Szczegóły na razie nie są znane. Malarz z pewnością chciałby jeszcze udowodnić, że jest gotów grać na wysokim poziomie, ale jak na razie nie znalazł nowego pracodawcy.
W dalszym ciągu nie wiadomo również jaka przyszłość czeka Michała Pazdana. Bieżący sezon jest dla niego katastrofalny. Grał bardzo mało, słabo, a potem doznał kontuzji. Nic nie wskazuje na to, aby w Legii mógł jeszcze zaistnieć.
Jego renoma na rynku transferowym nie jest jednak niezbyt wysoka. Po formie z Euro 2016 nie ma już śladu, a więc brakuje ciekawych ofert. Jedynie Turcy chcieli go pozyskać, ale Pazdanowi niezbyt uśmiecha się gra w tym kraju. Jego kontrakt również wygasa w czerwcu.