Grad wielkości piłek golfowych storpedował plany Jagiellonii Białystok

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Maciej Gilewski / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok
Newspix / Maciej Gilewski / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok
zdjęcie autora artykułu

Nawałnica w tureckim Belek uniemożliwiła rozegranie meczu sparingowego pomiędzy Jagiellonią Białystok a Slovanem Liberec. Spotkanie przełożono na kolejny dzień.

Na początku pojawił się wiatr o ogromnej sile, później doszła ulewa. Na koniec spadł grad o wielkości piłeczek golfowych, a boisko zamieniło się w jedno wielkie bajoro. Warunki atmosferyczne od początku roku nie są sprzymierzeńcem klubów Lotto Ekstraklasy, które w Turcji  przygotowują się rundy wiosennej. W sobotę nastąpiło jednak apogeum załamania pogody.

Z powodu obawy o zdrowie piłkarzy, swój mecz kontrolny z koreańskim Pohang Steelers odwołał Śląsk Wrocław. Podobnie postąpił też sztab szkoleniowy Jagiellonii Białystok, która miała zagrać z czeskim Slovanem Liberec. Chociaż warto zaznaczyć, że obie ekipy długo czekały na poprawę aury. Piłkarze obu drużyn kilkukrotnie wychodzili nawet na rozgrzewkę.

- Nie było szans na to, żeby w jakikolwiek sposób rozpocząć to spotkanie. Po raz pierwszy w życiu widziałem aż taki grad, który zaskoczył nas w dziesięć minut, ale narobił tyle zamieszania, że ten mecz musiał zostać odwołany - powiedział asystent trenera, Rafał Grzyb dla oficjalnej strony internetowej podlaskiego klubu.

- Na pewno plan tego obozu, który mieliśmy przygotowany, został nieco zaburzony, ale dotąd odbyły się praktycznie wszystkie zajęcia, które były wyznaczone. Teraz będzie trzeba kilka rzeczy zmienić, jednak nie sądzę, żeby był to większy problem. Oczywiście, jeśli warunki pogodowe ulegną poprawie - dodał były pomocnik Jagi.

Oba kluby ustaliły, że sparing zostanie rozegrany w innym terminie. Wyznaczono go na niedzielę, 27 stycznia (godz. 9:30).

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Fantastyczna asysta Ondreja Dudy! To może być akcja sezonu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Jagafan...
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Płacimy, jeździmy, zawsze tam, ale pogody nie wybierzesz, moim zdaniem powinni zwrócić za cały wyjazd, plus zapłacić odsetki karne, a trąby powietrzne przenieść do Warszawy :)