Wisła Kraków zagra w Zabrzu mocno osłabiona. Duży pech Pawła Brożka
Na inaugurację rundy wiosennej Wisła Kraków zagra bez Jakuba Bartosza, Rafała Boguskiego, Pawła Brożka i Aleksandra Buksy. O sporym pechu może mówić Brożek, bo z powodu urazu barku nie zagra przez kilka tygodni.
16-letni Aleksander Buksa w zimowych sparingach błysnął skutecznością. Zdobył trzy bramki - najwięcej spośród wiślaków - i mógł liczyć na rychły debiut w Lotto Ekstraklasie. Niestety, w minionym tygodniu doznał urazu, który odwlecze w czasie jego premierowy występ w lidze.
Czytaj również: Jakub Błaszczykowski - narodziny gwiazdy
O koszmarnym pechu może natomiast mówić Paweł Brożek. Doświadczony snajper wznowił już treningi po urazie mięśnia łydki i trener Stolarczyk brał go pod uwagę przy ustalaniu kadry na mecz z Górnikiem, ale teraz czeka do kilkutygodniowa przerwa w grze. Zamiast na boisku, wyląduje w poniedziałek na stole operacyjnym.
- Paweł doznał urazu barku i w poniedziałek będzie operowany. To wykluczy go na dłuższy okres. Jestem z tego powodu bardzo smutny, ale liczę na to, że wróci do nas równie szybko jak Marko Kolar, który jesienią doznał podobnego urazu - powiedział trener Stolarczyk. Wspomniany Marko Kolar miał pauzować trzy miesiące, a wrócił do gry już po dwóch.
W Zabrzu mogą zagrać za to wszyscy zawodnicy, którzy doszli do Białej Gwiazdy w przerwie zimowej, czyli Jakub Błaszczykowski, Łukasz Burliga, Lukas Klemenz, Sławomir Peszko i Vukan Savicević. Ten ostatni dołączył do zespołu najpóźniej i ma najmniejsze szanse na występ.
Zobacz również: Wisła Kraków zaprezentowała Jakuba Błaszczykowskiego
- Jeszcze chwilę na niego poczekamy. Ma duże umiejętności, co pokazuje na treningach, ale do tego, by grał, jeszcze trzeba czasu. Jeśli zagra w Zabrzu, to nie od pierwszej minuty - stwierdził trener Stolarczyk.
Mecz Górnik Zabrze - Wisła Kraków (11.02, g. 18:00) zakończy 21. kolejkę Lotto Ekstraklasy.