Mocne porównanie Piotra Stokowca. Mateusz Żukowski może pójść drogą Krzysztofa Piątka
Przed tygodniem 17-letni Mateusz Żukowski po raz pierwszy znalazł się w wyjściowej jedenastce Lechii. Piotr Stokowiec nie ukrywa, że jest fanem jego talentu. Stwierdził nawet, że ma on predyspozycje, by iść drogą Krzysztofa Piątka.
W debiucie piłkarz, który przekonywał że jest gotowy na 90 minut gry, został zdjęty w przerwie. Trener go jednak nie ganił. - Jestem zadowolony z tego debiutu i z okresu przygotowawczego w jego wykonaniu, bo jest jednym z wygranych tych miesięcy. Zdobył w tym czasie trzy bramki i miał asystę. Do młodych zawodników trzeba mieć cierpliwość. Nie chciałem ryzykować po kartce, którą otrzymał. Nie obciążam go nie wiadomo jakimi zadaniami - powiedział Piotr Stokowiec o jego 45 minutach w wygranym 2:1 meczu z Pogonią Szczecin.
Mladenović: Nie gramy pięknie, ale skutecznie. Zobacz więcej!
Aktualnie furorę we Włoszech robi Krzysztof Piątek. Stokowiec twierdzi, że podobnie może się rozwinąć kariera Żukowskiego. - Na napastników patrzymy przez pryzmat Krzysia Piątka. On ma predyspozycje, by iść jego drogą - ocenił trener, który ma świadomość, że rzucił siedemnastolatka na głęboką wodę. - Jemu od razu przychodzi grać o mistrzostwo Polski. On jest gotowy i ma duże szanse na to, by wyjść w pierwszym składzie. W każdej chwili może wystrzelić i grać jak Piątek, bo ma duży potencjał i będzie z niego pożytek. Teraz potrzeba cierpliwości, ale będzie grał na dobrym poziomie - dodał.
Mateusz Żukowski pochodzi z Lęborka i zaczynał w miejscowej Pogoni. Do Lechii dołączył w 2016 roku. To jeden z najmłodszych zawodników w Lotto Ekstraklasie, a swoje 18. urodziny będzie obchodził 23 listopada. W Lotto Ekstraklasie zadebiutował 16 grudnia 2017 roku, ma na swoim koncie trzy mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej. Występuje też w reprezentacji Polski w swojej kategorii wiekowej.
ZOBACZ WIDEO Szczęsny uratował Juventus! Kapitalna obrona Polaka powodem dyskusji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]